Będzie emitować mniej zanieczyszczeń niż wszystkie okoliczne elektrociepłownie, które zastąpi. W puławskim starostwie inwestorzy, architekci i projektanci zaprezentowali koncepcję elektrowni.
– Gospodarka odpadami powstałymi w elektrowni będzie zgodna z wymogami ochrony środowiska, blok parowo-gazowy nie będzie miał wpływu na obszary ochrony przyrody objęte programem Natura 2000, ani inne chronione na podstawie przepisów prawa ochrony środowiska. Nie będzie również emitować hałasu ponad dopuszczone normy – wynika z prezentacji przedstawionej w Starostwie Powiatowym w Puławach.
Projektanci zadbali również o dobrą lokalizację. Elektrownia powstanie z dala od terenów zamieszkanych. – Zwykle uciążliwość i wpływ takich inwestycji oddziałuje na dystansie do 1 km, w tym przypadku odległości są znacznie większe – mówi Agata Majcher ze starostwa powiatowego. Blok od zabudowań na Przedpolu Zakładów Azotowych dzielić będzie 2,3 km, Wólki Profeckiej 2,9 km, od Wronowa i Bałtowa prawie 3,5 km, a od Wólki Gołębskiej 4,5 km.
Obiekt zostanie również wkomponowany w istniejącą zabudowę Zakładów Azotowych, a co za tym idzie, nie spowoduje istotnej zmiany w krajobrazie.
Podczas wtorkowego spotkania podkreślono również korzyści, które płyną z realizacji tej inwestycji. To m.in. nowe miejsca pracy, wzrost dochodów z podatków czy redukcja zanieczyszczeń.
Partnerami projektu Elektrowni Puławy są Zakłady Azotowe "Puławy” S.A. i Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. W Puławach ma powstać blok gazowo-parowy o mocy 800-900 MWe. Budowa elektrowni będzie trwała ok. 36 miesięcy od momentu objęcia placu budowy do chwili uruchomienia bloku. Według pierwotnych planów oddanie elektrowni do użytku miało nastąpić za cztery lata.