W gminie Puławy trwają przedterminowe wybory wójta. Kandydatów na następcę Krzysztofa Brzezińskiego jest czworo: Marzanna Kamola, Kamil Lewandowski, Renata Molenda i Małgorzata Piwowarek.
W szkołach podstawowych w: Górze Puławskiej, Gołębiu, Borowej, Bronowicach, Opatkowicach, Leokadiowe i Zarzeczu działają obwodowe komisje wyborcze, w których dorośli mieszkańcy gminy oddają głosy na wybranych kandydatów. Głosowanie zaczęło się o godz. 7, a potrwa do 21.
– Jakiego wójta sobie wybierzemy, takiego będziemy mieć. Nie głosując, pretensje możemy później mieć tylko do siebie. Dlatego każdy powinien brać udział w wyborach. Uważam, że to jest obowiązek i dziwię się tym, którzy nie przychodzą. Pogoda, czy prace gospodarcze to nie jest usprawiedliwienie. Przecież wystarczy parę minut, szczególnie, jeśli ktoś mieszka niedaleko, na tym samym osiedlu – mówi Jolanta Straszak z obwodowej komisji nr 1 w Górze Puławskiej.
Podobnego zdania jest pani Agnieszka, która mimo upałów, postanowiła udać się do komisji i oddać głos. – Mamy wolne wybory i wszyscy powinniśmy z tego przywileju korzystać. Do końca kadencji zostało dwa lata i naszym obowiązkiem jest zaopatrzenie gminy we włodarza, który będzie w tym czasie o nią dbał – przekonuje nasza rozmówczyni.
Do udziału w wyborach przekonywać nie trzeba także pana Janusza. – Zawsze, gdy są wybory, to biorę w nich udział. To ważne, żeby wygrała właściwa osoba. Ja stawiam na taką, do której mam zaufanie – mówi mieszkaniec Góry Puławskiej.
Przypominamy, że przedterminowe wybory w gminie Puławy do skutek utraty mandatu przez poprzedniego wójta, Krzysztofa Brzezińskiego. Samorządowiec został uznany za winnego i skazany na grzywnę za niedopełnienie obowiązków podczas załamania pogody w 2014 roku, kiedy z brzegów wystąpiła rzeka Klikawka.