Urząd Miasta w związku z decyzją o budowie hali sportowej, aktualizuje prognozę swoich przychodów i wydatków. Kluczowe ma być pozyskanie gotówki poprzez sprzedaż obligacji. W ciągu dwóch najbliższych lat miasto tym sposobem zasilić ma suma 40 mln złotych. Gwałtownie wzrośnie również zadłużenie.
Prezydent miasta mimo drastycznie wysokiej ceny budowy nowej hali widowiskowo-sportowej (ok. 84 mln zł), nie rezygnuje z jej budowy. Takich pieniędzy urząd na razie nie posiada, bo koszt budowy miał wynieść ok. 30 mln złotych mniej. Dlatego władze miasta postanowiły zdobyć pieniądze przez emisję obligacji. Według projektu uchwały, która ma zostać przyjęta na dzisiejszej sesji, w latach 2019-2020 Puławy sprzedadzą papiery wartościowe za 40 mln złotych. W związku z nowymi operacjami finansowymi, przewidywany dług miasta za dwa lata ma przekroczyć 102 mln złotych. Obecny poziom zadłużenia (ok. 60 mln zł) Puławy miałyby osiągnąć dopiero za około dziesięć lat. Czy mamy się czego obawiać? Według urzędników, wszystko jest pod kontrolą.
– To nadal bardzo bezpieczny poziom zadłużenia. Tak naprawdę, przepisy pozwalają nam dzisiaj na dwukrotnie wyższe zadłużenie, więc tym się nie martwimy. Poza tym, jeszcze nie wiemy, czy wyemitujemy obligacje w takiej wartości, jaką zapisaliśmy w projekcie uchwały. Jeśli okoliczności się zmienią i pozyskamy dodatkowe środki, ta suma będzie niższa – tłumaczy Elżbieta Grzęda, skarbnik miasta Puławy.
Problem w tym, że bez względu na to, czy będzie 30, czy 40 mln złotych, w skali budżetu miasta, to poważna kwota, którą w niedalekiej przyszłości będzie trzeba spłacić. A to oznacza konieczność zaciśnięcia pasa rozumianego jako ograniczenie nowych inwestycji. – To jest oczywiste, że w tej sytuacji tych środków będzie mniej – przyznaje skarbnik. W praktyce zatem, budowa nowej hali będzie oznaczała mniej nowych dróg, chodników, czy ścieżek rowerowych. To również mniejsza skala przyszłych przedsięwzięć opierających się na unijnym dofinansowaniu.
Przetarg na budowę nowej hali sportowej przy ul. Lubelskiej w Puławach wkrótce ma zostać rozstrzygnięty. Najbliżej umowy z miastem jest radomska Rosa-Bud. 17 milionów złotych na powstanie tego obiektu zapewnił resort sportu. Głównym beneficjentem hali będzie występujący w najwyższej klasie rozgrywkowej klub piłki ręcznej, Azoty-Puławy.