W piątek późnym wieczorem na drodze ekspresowej S17 na wysokości Szumowa, w pobliżu węzła Kurów-Wschód, zderzyły się dwa samochody. W pojazdach jechało w sumie osiem osób, w tym piątka dzieci. Poszkodowani zostali zabrani do szpitala w Lublinie.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem, o godz. 22:40 na jezdni drogi ekspresowej prowadzącej w kierunku Lublina. Kierujący fordem galaxy 38-latek z Łodzi, wioząc dwójkę dzieci w wieku 12 i 7 lat, tuż po wyprzedzeniu innego auta, uderzył w tył skody fabii. Za kierownicą czeskiego samochodu siedział 31-latek z Biłgoraja, który stracił panowanie nad pojazdem i wpadł na barierę energochłonną.
W aucie jechała także 31-letnia kobieta oraz troje dzieci w wieku 1, 5 i 11 lat. Wszyscy pasażerowie skody zostali zabrani karetkę pogotowia na obserwację do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Po badaniach ich matka oraz dwoje starszych dzieci wrócili do domu. Na oddziale lekarze zdecydowali się zostawić najmłodsze dzieci.
Kierującym oraz pasażerom z forda nic się nie stało. Obydwaj mężczyźni byli trzeźwi. Sprawa kolizji czeka na zakończenie policyjnego postępowania wyjaśniającego okoliczności zdarzenia.
Ruch na jezdni przez kilka godzin był zablokowany. Obecnie odbywa się już bez przeszkód.