Do 12 lat więzienia grozi mieszkańcowi Puław. 25-letni mężczyzna jest podejrzany o rozbój na dwóch nastolatkach. Napastnik decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.
– Do puławskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że 17-letni mieszkaniec Puław został pobity i okradziony przez starszego od niego mężczyznę. Zdarzenie miało mieć miejsce na początku listopada na jednym z boisk w Puławach – opisuje podkomisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Sprawca miał kazać ofierze leżeć w rowie, miał też przypalać mu spodnie zapalniczką, kopać i uderzać rękami po całym ciele. Po zastraszeniu swojej ofiary miał odebrać napadniętemu telefon komórkowy, słuchawki i pieniądze – 10 zł.
– Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że agresorem jest 25-letni mieszkaniec Puław. Mężczyzna został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu – dodaje przedstawicielka KPP w Puławach.
Policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej mężczyzna zaatakował także 12-latka. – Z relacji chłopca wynika, że agresor chwycił go za plecak, który miał na plecach, podniósł go i rzucił nim o płytę boiska, powodując u dziecka obrażenia twarzy i dłoni. Następnie miał mu grozić uszkodzeniem ciała, w sytuacji gdyby chłopiec zgłosił to, co się wydarzyło organom ścigania – relacjonuje Rejn-Kozak.
25-latek usłyszał zarzuty. Sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.