5, 16, 23, 27, 31 i 38. Kto wie? Może to właśnie te liczby będą jutro szczęśliwe. Ale co zrobić kiedy już wygramy? Niejedna osoba spędziłaby zapewne długie godziny na rozmyślaniu co zrobić z taką górą pieniędzy.
Na początku trzeba się dobrze zabawić. Zapraszamy więc przyjaciół i znajomych do jednej z ekskluzywnych puławskich restauracji. Całonocna zabawa dla 50 osób zakrapiana whisky i najlepszym winem kosztowałaby nas tylko ok. 10 tys. zł. Oczywiście do tych napojów dostaniemy najsmaczniejsze zakąski i dania. Opcjonalnie możemy też zamówić tancerkę erotyczną.
Część z gości po imprezie będzie musiała przenocować. Mając w kieszeni trzy miliony nie będziemy przecież lokować ich po sąsiadach. Zwłaszcza że noc w apartamencie puławskiego hotelu to wydatek rzędu tylko ok. 200 zł.
Kiedy przyjdzie już otrzeźwienie po wygranej, trzeba się zastanowić nad przyszłością. A więc przeprowadzamy się z wynajmowanej kawalerki do jakiegoś domu, najlepiej w Kazimierzu Dolnym. – Tutaj niełatwo znaleźć ładny dom z dobrym widokiem. Ale załóżmy, że mając szczęście, za milion złotych coś ciekawego w Kazimierzu znajdziemy – mówi Marcin Ochalski z puławskiego Biura Nieruchomości Bracia Strzelczyk.
Ale żeby dojeżdżać z Kazimierza do Puław potrzebujemy dobrego samochodu. Załóżmy, że nie jesteśmy typowym mężczyzną, który kupiłby czerwonego ferrari. Pomyślimy też o rodzinie i zdecydujemy się na auto dla wszystkich. Przykładowo na masywnego renaulta velsatis. Wersja „full wypas” z 3,5-litrowym silnikiem, 10 poduszkami powietrznymi, automatyczną klimatyzacją, komputerem pokładowym, alufelgami i skórzaną tapicerką to wydatek rzędu 217 tys. zł. Ale cóż to znaczy przy trzech milionach złotych?
Na koniec trzeba jeszcze udobruchać żonę, lekko poirytowaną zakupem drogiego auta. Idziemy więc do jubilera. Za elegancką złotą kolię zapłacimy tylko 1800 zł. Przy okazji możemy sprawić przyjemność i sobie. Złoty zegarek Atlantic kupimy już za 2 tys.
Mimo że mamy już wszystko, czego potrzebujemy, wciąż zostanie nam w portfelu suma ponad miliona zł. Trzech milionów nie udało nam się wydać...