Władze Nałęczowa szukają fundacji, stowarzyszenia lub instytucji, która zadbałyby o popularną ochronkę. Propozycje zagospodarowania zabytkowego budynku można zgłaszać do końca listopada.
Później, ochronką administrowała fundacja Willa Polonia, która chciała zaadaptować budynek na działalność kulturalną. Plany nie doczekały się realizacji, a zabytek niszczał. W końcu gmina zdecydowała się go wyremontować. Zakres robót był bardzo duży, m.in. wymieniono dach, wyremontowano wszystkie pomieszczenia, zainstalowano nowoczesne ogrzewanie.
– Najwyższy czas, bo aż żal było patrzeć na ten piękny domek. Wielu nałęczowian ma do niego sentyment, chodzili tutaj do przedszkola. Dobrze by było, żeby znów powstała tutaj taka placówka – uważa Andrzej Wójcik, mieszkaniec Nałęczowa. Na ponowne ulokowanie placówki oświatowej w ochronce nie ma jednak żadnych szans. – Według obecnych norm, budynek nie spełnia szeregu kryteriów. Musiałby zostać gruntownie przebudowany, a to w końcu zabytek – tłumaczą w Urzędzie Miasta i Gminy Nałęczów.
Władze miały alternatywny pomysł zagospodarowania budynku. Miało powstać tu lokalne muzeum. Złożono nawet wniosek o dofinansowanie tego projektu z funduszy unijnych, ale nie został on zaakceptowany do realizacji.
Później wykorzystaniem stylowego budynku zainteresował się prof. Jan Pomorski, pełnomocnik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego ds. powołania uczelni polsko-ukraińskiej w Lublinie.
– Myśleliśmy o tym, ale powstanie tej uczelni w Nałęczowie coraz bardziej się oddala. Nie możemy dłużej czekać, ten obiekt potrzebuje gospodarza – tłumaczy Andrzej Ćwiek, burmistrz Nałęczowa.
Zainteresowanie zagospodarowaniem ochronki już zadeklarowała fundacja, opiekująca się osobami niepełnosprawnymi oraz stowarzyszenie, które chciałoby w budynku otworzyć galerię sztuki współczesnej. Na rozstrzygnięcie poczekamy do grudnia.