Po naszych artykułach policja dostaje dużo sygnałów na temat tragicznego wypadku w Wierzchoniowie. Wciąż jednak nie udało się złapać mordercy.
Przypomnijmy. 4 marca, kierowca granatowego opla specjalnie potrącił mieszkańca Wierzchoniowa, który zmarł po kilku dniach. Samochodem jechało dwóch krótko ostrzyżonych, młodych mężczyzn. Auto pochodzi najprawdopodobniej z naszego powiatu. Po naszych apelach na policję zgłosiło się wiele osób. Czasami są to informacje bardzo szczątkowe, np. że ktoś widział osobę pasującą do rysopisu. Policja okazywała też świadkowi jednego mężczyznę. Nie był to jednak sprawca wypadku.