Nie z udziałem trzech, a czterech zespołów z powiatu puławskiego rozpoczną się jutro rozgrywki lubelskiej klasy okręgowej. Do rywalizacji przystąpi bowiem Hetman Gołąb, który zastąpi w rozgrywkach Legion Koziołek Tomaszowice.
- Chcemy grać jak najlepiej i zająć jak najwyższe miejsce - mówi o celach Orłów Kazimierz Dolny szkoleniowiec ekipy Krzysztof Rześny. Były trener Orląt Spomlek Radzyń Podlaski wielkich roszad w drużynie nie zrobił. - Kadra jest perspektywiczna i nie wymagała spektakularnych transferów - informuje trener. Orły podobnie jak Hetman sezon zainaugurują na wyjeździe meczem z innym nowicjuszem - Motorem II Lublin.
W letniej przerwie do zmian na trenerskiej ławce doszło również u pozostałej dwójki naszych piątoligowców. W Cisach Jarosława Cabonia zastąpił Andrzej Depta, natomiast w puławskiej Wiśle za Janusza Kleszczyńskiego pojawił się Waldemar Wojciechowski. Pracujący dotychczas z młodzieżą Wojciechowski dokonał prawdziwych czystek w drużynie. Po części wymuszonych przez samych piłkarzy, który po spadku sami zrezygnowali z gry w Puławach. - Stawiamy na młodzież - tłumaczy Waldemar Wojciechowski. - W Puławach nigdy nie brakowało młodych, utalentowanych piłkarzy. Sezon chcemy zakończyć na miejscu gwarantującym utrzymanie w lidze. Najważniejsze jest to, aby zawodnicy się ograli. Za jakiś czas na pewno pomyślimy o powrocie do czwartej ligi - podkreśla szkoleniowiec Wisły. Puławianie w pierwszym meczu podejmą Piascovię Piaski i mają spore szanse na zainkasowanie trzech "oczek”. Cisy Nałęczów natomiast zmierzą się ze Stalą Poniatowa i w przeciwieństwie do "wiślaków” o wygraną będzie zdecydowanie trudniej. Poniatowa bowiem w letniej przerwie pozyskała Artura Kuchtę (grał m.in. w Lewarcie Lubartów) oraz bramkostrzelnego Karola Jaruzela.
(map)