Rafał O., zabójca bułgarskiej prostytutki został tymczasowo aresztowany. Podczas wizji lokalnej dokładnie opisał przebieg zbrodni. Zaatakował, żeby zarobić kilkaset złotych.
28-latek gm. Żyrzyn odpowie za zabójstwo Elzy M., prostytutki z Bułgarii. Po raz pierwszy napadł ją w grudniu ubiegłego roku. Groził kobiecie nożem i ukradł 500 zł. W styczniu zaatakował ponownie. Dla Elzy M. skończyło się to tragicznie. Jej ciało wyłowiono później z Wisły. W minioną niedzielę Rafał O. napadł na kolejną prostytutkę. Kobiecie udało się uciec, a kryminalni namierzyli podejrzanego.
W środę zatrzymali 28-latka na terenie puławskich Azotów. Rafał O. pracował w jednej z firm, które mają tam siedzibę. W czwartek przeprowadzono wizję lokalną. Mężczyzna dokładnie opisał przebieg zbrodni. W piątek decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
– Z wyjaśnień Rafała O. wynika, że motywem jego działania była chęć rabunku – wyjaśnia Grzegorz Kwit, szef Prokuratury Rejonowej w Puławach, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
28-latek usłyszał trzy zarzuty. Chodzi o rozbój, a później zamordowanie Elzy M. Niedzielny atak zakwalifikowano, jako usiłowanie zabójstwa.
– Mężczyzna przyznał się do dwóch pierwszych czynów. Zaprzeczył jednak, by ostatniej niedzieli chciał zabić – dodaje prokurator Kwit.
Rafała O. miesiącami szukali policjanci ze specjalnie powołanej grupy. Okazało się, że mordercą jest z pozoru przeciętny „Kowalski”. Z wykształcenia ślusarz, mąż i ojciec. Miał stałą pracę. Teraz wiadomo, że korzystał też z usług prostytutek, czekających na kierowców w okolicach Żyrzyna. Nie zamierzał im jednak płacić. Kiedy w grudniu skorzystał z usług Elzy M. zagroził jej nożem i ukradł torebkę z dokumentami i pieniędzmi. Styczniowa napaść miała wyglądać podobnie, ale skończyło się tragedią.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że podczas seksualnego zbliżenia z 26-latką Rafał O. zacisnął jej na szyi sznurek, z którego korzystał w pracy do asekuracji. Udusił dziewczynę i zabrał jej z portfela 150 zł. Wywiózł ciało w okolice Wólki Gołębskiej i tam wrzucił do Wisły. Twierdził później, że chęć mordu poczuł dopiero podczas zbliżenia z kobietą.
W niedzielę, scenariusz miał być podobny. Rafał O. znowu obrał za cel prostytutkę z Bułgarii. Z relacji kobiety wynika, że podczas seksu próbował zarzucić jej na szyję pasek i udusić. Dziewczynie udało się jednak oswobodzić i uciec.
Wyjaśnienia Rafała O. będą teraz weryfikowane przez śledczych. Mężczyźnie grozi dożywocie.