– Ten produkt dobrze wpisuje się w naszą strategię – informuje Krzysztof Lewicki, prezes zarządu ZA. – Wchodzimy w nowy, atrakcyjny segment rynkowy. Mocznik, który przetwarzamy na nawozy i melaminę będziemy teraz sprzedawać również w postaci AdBlue.
Szacuje się, że już 2012 roku Europa będzie potrzebowała 3,5 mln ton produktu. Największy popyt będzie na rynku niemieckim, czeskim, holenderskim, włoskim. Z uwagi na wysokie koszty transportowe najważniejszym rynkiem dla Puław będzie jednak Polska, która w 2012 roku ma wchłonąć 120 tys. ton AdBlue. Azoty są w tej chwili w stanie wyprodukować 33 tys. ton produktu rocznie.
(mag)