Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz w poniedziałek w Tarnowie dodał, że PSL pracuje nad tym, żeby zablokować zgodę na ratyfikację umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej.
Podczas spotkania z mieszkańcami Tarnowa Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że sprawa wolnego handlu z krajami Ameryki Południowej – krajami Mercosur (Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj) – wzbudza emocje i jest „sprawą kluczową dla bezpieczeństwa Europy i Polski”.
Przypomniał, że rząd przyjął już dokument, w którym oficjalnie sprzeciwia się zawarciu umowy. – – Nie będzie polskiej zgody na niszczenie rolnictwa ani w Polsce, ani w Europie, na sprowadzanie do Europy i do Polski produktów, o których nie wiemy jaki jest proces produkcji
– mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Poinformował, że PSL i koalicjanci zachęcają do swojego stanowiska inne państwa europejskie i liczą na to, że uda się zdobyć mniejszość blokującą zgodę na ratyfikację umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej.
– Pracujemy w dyplomacji po to, żeby nie tylko Francja, Irlandia, ale np. Włochy stanęły po naszej stronie – powiedział wicepremier. – Nie dla Mercosur chcę powiedzieć wyraźnie, PSL jest gwarantem stanowiska polskiego w tej sprawie.
Według krytyków porozumienia z Mercosur w unijnych przepisach importowych brakuje zapisów, które nakładałyby na importerów europejskie standardy np. w zakresie dobrostanu zwierząt, stosowania pestycydów czy zakazanego w UE podawania zwierzętom hormonów.
Polska jest przeciwna podpisaniu tej umowy. Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski powiedział, że zablokowanie w obecnym kształcie umowy handlowej UE z krajami Mercosur, to jeden z priorytetów w dziedzinie rolnictwa na polską prezydencję w UE.