Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W wielu fragmentach meczu 1/16 finału Pucharu Polski trzecioligowa Avia Świdnik toczyła wyrównany bój z Ruchem Chorzów. Przedstawiciel Betclic I ligi okazał się jednak zbyt mocny. „Niebiescy” mimo kilku trudnych momentów wygrali 3:1.
Avia Świdnik to ostatni przedstawiciel województwa lubelskiego w Pucharze Polski. Żółto-niebiescy we wtorek zmierzą się z Ruchem Chorzów w ramach 1/16 finału tych rozgrywek. Spotkanie rozpocznie się już o godz. 12, a transmisję zapowiada TVP Sport. Takiego meczu dawno przy ul. Sportowej nie było.
W spotkaniu 14. kolejki Avia Świdnik pokonała Siarkę Tarnobrzeg 3:0
W meczu derbowym Podlasie Biała Podlaska pokonało Lewart Lubartów 2:1
Kibice w Świdniku w najbliższych dniach nie będą narzekać na nudę. W sobotę na stadion przy ul. Sportowej przyjedzie wicelider tabeli, czyli Siarka Tarnobrzeg (godz. 14). A we wtorek w ramach 1/16 finału Pucharu Polski Avia zmierzy się ze spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy – Ruchem Chorzów (godz. 12).
Można już chyba zaryzykować stwierdzenie, że Start Krasnystaw ma patent na Chełmiankę w okręgowym Pucharze Polski. Trzeci raz z rzędu drużyna Marka Kwietnia pokonała wyżej notowanego rywala. W środę obie ekipy zmierzyły się w półfinale rozgrywek. W regulaminowym czasie było 1:1, a o tym, że czwartoligowiec awansował do finału przesądziły rzuty karne, które gospodarze wygrali 4:2.
Trzeci mecz z rzędu u siebie nie potoczył się po myśli kibiców i piłkarzy Podlasia. Bialczanie tym razem tylko zremisowali z Czarnymi Połaniec 1:1.
Jak nie idzie, to nie idzie. Lewart przegrał w sobotę piąty ligowy mecz z rzędu. Licząc także Puchar Polski w sumie szósty. Tym razem beniaminek z Lubartowa musiał uznać wyższość Wisłoki Dębica, której uległ u siebie 0:4.
W sobotnie południe na boisku w Kielcach zmierzyły się: szósta w tabeli Korona II i piąta Chełmianka. Po ciekawym i emocjonującym meczu górą okazali się piłkarze Grzegorza Bonina, którzy wygrali 4:2.
Już w piątek swój mecz trzynastej kolejki rozegrali piłkarze Avii Świdnik. Żółto-niebiescy w drugiej minucie spotkania z KS Wiązownica objęli prowadzenie, a ostatecznie pokonali rywali na ich boisku 2:0.
W środę rozegrano ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Sporo emocji było zwłaszcza w Kraśniku. Lider IV ligi postawił Świdniczance bardzo trudne warunki. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale ostatecznie przegrali po rzutach karnych 3:4.
Sezon 24/25 nie jest na razie zbyt udany dla Świdniczanki. Drużyna Łukasza Gieresza w lidze wygrała tylko dwa razy. Poza tym zanotowała po pięć: remisów i porażek. W środę będzie musiała skupić się na okręgowym Pucharze Polski. W ćwierćfinale zmierzy się na wyjeździe z liderem IV ligi – Stalą Kraśnik.
Lewart przegrał drugi ligowy mecz z rzędu aż 0:6. Za to Avia szybko zmazała plamę po porażce w Połańcu. Jak derby, które w sobotę zostały rozegrane w Świdniku oceniają trenerzy obu ekip?
W tym sezonie piłkarze Podlasia zdecydowanie lepiej radzą sobie na własnym boisku. W Białej Podlaskiej wygrali właśnie po raz piąty (na siedem prób). Na wyjazdach wywalczyli zaledwie trzy punkty (na pięć prób). W sobotę biało-zieloni ograli rezerwy Wisły Kraków 2:0.
Mecze z outsiderami wcale nie są takie łatwe. Przekonała się o tym w sobotę Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza miała swoje sytuacje, w tym dwa rzuty karne. Niestety, nie zdobyła ani jednego gola i ostatecznie tylko zremisowała z ostatnią w tabeli Unią Tarnów 0:0.
W sobotę stadion w Chełmie odwiedził lider – Sandecja Nowy Sącz. A to oznacza, że doszło do pojedynku dwóch bardzo dobrych znajomych, którzy zasiadają na ławkach obu ekip: Grzegorza Bonina i Łukasza Mierzejewskiego. Górą był ten drugi. Jego podopieczni bramkę na 2:1 zdobyli w 90 minucie spotkania
Koszmarny początek pracy z Lewartem Lubartów ma nowy trener tego klubu Radosław Muszyński. W trzech poprzednich meczach jego podopieczni przegrywali: 1:2, 1:4 i 0:6. W sobotę znowu dostali sześć goli, tym razem w derbach z Avią Świdnik. Tym samym żółto-niebiescy podnieśli się o po porażce w Połańcu, gdzie prowadzili 3:0, ale ulegli rywalom 3:4.
W poniedziałek przeprowadzono losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski w okręgu lubelskim. W środę, 16 października zostaną rozegrane mecze ćwierćfinałowe. I trzeba przyznać, że dojdzie do kilku ciekawych pojedynków.
Chełmianka prowadziła ze Świdniczanką 1:0, ale przegrała 1:2. W drugiej połowie goście naciskali, wypracowali sobie kilka dobrych okazji, ale nie zdołali nawet wyrównać. Jak derby oceniają trenerzy?
Podhale po pięciu wygranych z rzędu musiało się pogodzić z porażką. Świetną serię rywali z Nowego targu przerwali piłkarze Podlasia, którzy wygrali aż 3:0.
Nawet mimo wielu kadrowych osłabień nie tak miał wyglądać sobotni mecz w Lubartowie. Lewart chciał powalczyć z czołowym zespołem grupy czwartej – Starem Starachowice. Niestety, szybko okazało się, że gospodarze nie mają najmniejszych szans na korzystny rezultat. Po 35 minutach goście prowadzili 4:0, a w drugiej połowie dorzucili jeszcze dwa gole.
Wygrana w Pucharze Polski z liderem II ligi. Później trzy punkty w ligowym starciu z Wisłą II Kraków. A w sobotę 3:0 do 70 minuty w Połańcu. Wydawało się, że Avia Świdnik wreszcie zmierza w dobrym kierunku. Niestety, Czarni chwilę później rozpoczęli ostre strzelanie i w czwartej minucie doliczonego czasu gry wyciągnęli wynik z 0:3 na 4:3. Przyjezdni mogą pluć sobie w brody, bo przegrali wygrany mecz.
W piątej próbie Świdniczanka w końcu wygrała u siebie. Traf chciał, że drużyna Łukasza Gieresza pokonała w derbach Chełmiankę 2:1. Co ciekawe, to goście jako pierwsi wpisali się na listę strzelców, ale z prowadzenia cieszyli się dosłownie chwilę.
W środowych meczach okręgowego Pucharu Polski obyło się bez większych niespodzianek. Większość naszych trzecioligowców gra dalej. Z rozgrywkami pożegnał się tylko Lewart Lubartów, który przegrał z rezerwami Górnika Łęczna 1:4.
W środę czekają nas kolejne mecze okręgowego Pucharu Polski. Ciekawie zapowiadają się chociażby derby Lublina. Motor II przyjedzie na Wieniawę, aby zmierzyć się z Lublinianką (godz. 15.30). Na boiska wybiegną także nasi trzecioligowcy.