Za nami trzecia runda Pucharu Polski w okręgu lubelskim. Nie zabrakło ciekawych meczów, ale i niespodzianek. Świdniczanka łatwo poradziła sobie z Powiślakiem Końskowola w pojedynku czwartoligowców. Za to rezerwy Motoru Lublin musiały uznać wyższość występującej w A klasie Perły Borzechów.
Niedawno w lidze Świdniczanka wygrała w Końskowoli 2:0. W środę Radosław Kursa, czy Jarosław Milcz, którzy w lecie przenieśli się ze Świdnika właśnie do Końskowoli mieli okazję do rewanżu. Szybko okazało się jednak, że nic z tego nie wyjdzie. Już w trzeciej minucie Łukasz Strug wykończył dośrodkowanie z prawego skrzydła i otworzył wynik. Kwadrans później po centrze z rzutu rożnego w polu karnym gości zrobiło się spore zamieszanie i ostatecznie piłkę do własnej bramki skierował Krystian Gontarz.
Drużyna Radosława Muszyńskiego nie była w stanie się pozbierać i już do przerwy było po zawodach. W końcówce najpierw świetnie zza pola karnego w „okienko” huknął Jakub Szymala. A na koniec pierwszej części spotkania Strug wykorzystał rzut karny i w 43 minucie ustalił rezultat na 4:0.
W innym starciu czwartoligowców górą w Piotrowicach były rezerwy Górnika Łęczna, które pokonały POM Iskrę 2:0. Już na trzeciej rundzie swoją przygodę z Pucharem Polskim zakończyła za to druga drużyna Motoru. Lublinianie byli zdecydowanym faworytem, bo grali w Borzechowie z występującą w A klasie Perłą. Trener Artur Bożyk posłał na boisko bardzo młody skład. W „podstawie” pojawił się chociażby Marcel Złomańczuk i kilku jego rówieśników z rocznika 2005.
Mecz zaczął się bardzo niespodziewanie. Po golach Mateuszów: Skica i Gorgola już w 18 minucie było 2:0. W przerwie opiekun gości dokonał aż sześciu zmian. Roszady niewiele jednak dały, bo Perła długo utrzymywała dwie bramki zaliczki, a od 75 minuty grała w liczebnej przewadze, bo czerwoną kartkę obejrzał Bohdan Kryvolapov. Dopiero w doliczonym czasie gry żółto-biało-niebiescy złapali kontakt za sprawą Mikołaja Nasalskiego. Na więcej zabrakło już czasu.
Z rozgrywkami pożegnał się także Opolanin Opole Lubelskie. Podopieczni Daniela Koczona ulegli w Milejowie tamtejszemu Turowi 0:2 po bramach: Dariusza Osucha i Patryka Grzegorczyka. Najłatwiejszą przeprawę w środę miał Lewart. Ekipa z Lubartowa rozbiła na wyjeździe LKS Kamionka 7:0.
WYNIKI III RUNDY PUCHARU POLSKI W OKRĘGU LUBELSKIM
POM Iskra Piotrowice – Górnik II Łęczna 0:2 * GLKS Michów – Ludwiniak Ludwin 0:2 * Wisła II Puławy – Stal Poniatowa 0:3 * Czarni Pliszczyn – Mila Turka 6:2 * Perła Borzechów – Motor II Lublin 2:1 * Stok Zakrzówek – Stal Kraśnik 1:2 * LKS Gościeradów – Unia Bełżyce 2:3 * Świdniczanka Świdnik – Powiślak Końskowola 4:0 * Tęcza Kraśnik – Granit Bychawa 0:1 * LKS Kamionka – Lewart Lubartów 0:7 * Błękit Cyców – MKS Ryki 3:2 * Tur Milejów – Opolanin Opole Lubelskie 2:0 * AF Głusk – Sygnał Lublin zostanie rozegrany dzisiaj.