Blisko 500 pozwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wyjątkowym wydała do tej pory Straż Graniczna. W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja czy to rozwiązanie będzie przedłużone.
Dokładnie, 420 zgód Straż Graniczna wydała w swoim podlaskim oddziale, a w nadbużańskim 75. – Zgody wydawane są osobom, które wykażą, że zachodzą szczególne, uzasadnione okoliczności wskazujące na niezbędność bezpośredniego kontaktu z osobą, która na stałe mieszkała na tym terenie przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego– zaznacza ppor. Anna Michalska, p.o. rzecznika prasowego Komendanta Głównego Straży Granicznej. – Zgody wydawane są bez zbędnej zwłoki. Głównymi powodami są przyczyny rodzinne– dodaje ppor. Michalska.
Według rozporządzenia, na obszarze objętym stanem wyjątkowym obowiązuje zakaz przebywania przez całą dobę osób, które tam nie mieszkają na stałe. Ale są wyjątki, m.in. dotyczą obsługi urzędów administracji publicznej i ich jednostek organizacyjnych, usług kurierskich, pocztowych. Zakaz nie dotyczy również rolników pracujących na polach, uczniów czy osób uczestniczących w praktykach kultu religijnego, a także ślubach, weselach i pogrzebach.
Przypomnijmy, że wprowadzenie stanu wyjątkowego rząd tłumaczy kryzysem migracyjnym sprowokowanym przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Od 1 sierpnia Straż Graniczna odnotowała ponad 7,6 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko–białoruskiej. We wrześniu takich prób było ponad 4,1 tys. Od 1 sierpnia zatrzymano 1,1 tys. cudzoziemców, głównie obywateli Iraku – ponad 700 osób, a pozostali pochodzą z Afganistanu, Syrii, Somalii i Tadżykistanu.
– Białoruś wprowadziła ruch bezwizowy z takimi państwami jak Pakistan, Jordania, Egipt, południowa Afryka – wymieniał kilka dni temu na konferencji prasowej Mariusz Kamiński, szef MSWiA. – To może oznaczać, że dziesiątki, setki tysięcy ludzi będzie ściąganych na naszą wschodnią granicę – ostrzegał Kamiński.
Wprowadzony 2 września stan wyjątkowy obejmuje 183 przygraniczne miejscowości w województwach podlaskim oraz lubelskim. Na razie na 30 dni, ale w przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja czy zostanie przedłużony. – Decyzja jeszcze nie zapadła, ale rozmawiamy na ten temat, m.in. na posiedzeniu komitetu do spraw bezpieczeństwa, któremu przewodniczy pan premier Jarosław Kaczyński – powiedział w czwartek w podczas wywiadu w radiowej Jedynce Mariusz Błaszczak szef MON. Minister zapewnił też, że jego resort pozostaje w kontakcie z NATO.