Po nowelizacji budżetu centralnego samorządy w całym kraju dostaną dodatkowe 14 mld złotych jako uzupełnienie subwencji ogólnej. Z tej puli ponad 45 mln zł trafi do powiatu puławskiego, w tym miasta Puławy oraz pozostałych gmin. Wypłata transz jesienią.
W ostatnich latach wzrost dochodów własnych gmin m.in. na skutek obniżki podatku dochodowego, wyraźnie zwolnił, a koszty utrzymania oświaty i administracji - przyspieszyły. To wszystko, przy jednoczesnej zwyżce wydatków na obsługę zadłużenia, zakup energii, czy wypłaty wynagrodzeń dla pracowników z impetem uderzyły w kondycję finansową lokalnych samorządów. Dla przykładu dochody bieżące Puław w rok spadły o blisko 27 mln zł. Zgodnie z prognozą finansową, stolica powiatu puławskiego, nominalny poziom dochodów z roku 2021, osiągnie najwcześniej w roku 2026, a jeśli uwzględnić inflację - w drugiej połowie lat 30-tych.
Żeby nieco osłodzić samorządom tę nową rzeczywistość, rząd ma zamiar jeszcze w tym roku podnieść subwencję ogólną o 14 mld zł. Zgodnie z danymi Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie, ponad 45 mln zł z tej puli trafi do powiatu puławskiego. Najwięcej, bo prawie 16 mln zł otrzyma miasto Puławy, a 7,5 mln zł to suma, na jaką może liczyć starostwo. Pozostałe gminy dostaną łącznie niecałe 22 mln zł.
Jak informują lubelscy urzędnicy, ogólna subwencja pozwala na "elastyczne gospodarowanie tymi środkami", co pozwoli wszystkim jednostkom samodzielnie decydować o ich przeznaczeniu. Na co zatem trafią?
- Decyzji jeszcze nie podjęliśmy, ale potrzeb jest wiele, co widzimy choćby po ostatnich przetargach na drogi. Na wymianę czeka też ogrodzenie parkingu przy urzędzie gminy - wymienia Kamil Lewandowski, wójt gminy wiejskiej Puławy, który przyznaje, że spodziewał się niższej kwoty. - Jestem pozytywnie zaskoczony - zaznacza.
Negatywnie zaskoczony jest natomiast Bartłomiej Godlewski, z-ca burmistrza Kazimierza Dolnego. Gmina dostanie niecałe 2,1 mln zł. - To niewiele, ale być może uda nam się dzięki tym środkom spiąć budżet. Będziemy chcieli przeznaczyć je na wynagrodzenia dla nauczycieli, zakup gazu, prądu, pomoc socjalną. Jeśli wystarczy, to również na drogi - wymienia. Podobną sumę otrzyma gmina Kurów. - Pokryjemy część wydatków bieżących, co pozwoli nam spiąć przyszłoroczny budżet - tłumaczy wójt Arkadiusz Małecki.
Znacznie więcej do wydania będą miały Puławy, które czekają na transfer prawie 16 mln zł z budżetu centralnego. - Te pieniądze są bardzo potrzebne wszystkim gminom, a zwłaszcza miastu Puławy. Nie wiemy jeszcze na co je przeznaczymy. Potrzeb jest wiele. Myślę, że w tej sytuacji prezydent powinien spotkać się z radnymi, by przeduskutować tę kwestię - mówi Halina Jarząbek, przewodnicząca komisji budżetowej w puławskiej radzie miasta.
Kiedy samorządy dostaną pieniądze, które wyliczył resort finansów? - Po przyjęciu ustawy przez parlament i podpisaniu jej przez prezydenta. Spodziewamy się, że to będzie jesień tego roku - poinformował na konferencji wiceminister finansów, Artur Soboń.
Pieniądze dla puławskich samorządów
1. Puławy - 15 919 709 zł
2. Powiat puławski - 7 576 349 zł
3. Gm. Puławy - 3 536 135 zł
4. Nałęczów - 2 723 006 zł
5. Końskowola - 2 366 951 zł
6. Kurów - 2 237 773 zł
7. Kazimierz Dolny - 2 095 831 zł
8. Żyrzyn - 2 015 643 zł
9. Wąwolnica - 1 809 837 zł
10. Janowiec - 1 716 047 zł
11. Markuszów - 1 671 263 zł
12. Baranów - 1 645 199 zł
Łącznie - 45,3 mln zł
(źródło: Urząd Wojewódzki w Lublinie)