Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 21 na lotnisku w Świdniku.
– Po ostatniej operacji służba ochrony lotniska ujawniła bagaż zostawiony bez opieki w jednej z restauracji. Zgodnie z procedurami powiadomiono straż graniczną – mówi Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin.
Jak informują policjanci, chodziło o plecak. – Bagaż został sprawdzony przez pirotechników. W środku były tylko ubrania – mówi st. sierż. Kamil Gołębiowski z Komendy Powiatowej Policji w Lublinie.
Po sprawdzeniu monitoringu okazało się, że bagaż pozostawił jeden z podróżnych, których z Lublina odleciał do Oslo.
W działaniach oprócz policjantów i straży granicznej brała udział również straż pożarna.