Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Bił matkę po twarzy, uderzał jakimś tępym narzędziem, gdy się przewróciła, jeszcze ją docisnął, a głową kobiety uderzył o podłogę. 74-letnia Weronika H. nie przeżyła. Jej syn będzie odpowiadał za zabójstwo przed sądem. Grozi mu nawet dożywocie.
To nie była pierwsza taka awantura, ale tym razem matka nie wytrzymała. Wezwała policję do wyrodnego syna. 27-latek został aresztowany.
Ta sprawa kilka dni temu wstrząsnęła nie tylko podłukowską wsią, ale całą Polską. Monika B. miała znęcać się nad swoją córeczką, wcierając w jej twarz toksyczną substancję. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Łukowie nie chce komentować sytuacji tej rodziny.
9-letnia Julka przeszła piekło. Jej matka miała umyślnie wcierać w twarz dziewczynki toksyczną substancję. Oszpeciła ją na całe życie. Śledczy postawili Monice B. zarzuty znęcania ze szczególnym okrucieństwem. Mieszkańcy podłukowskiej wsi są w szoku.
Według obrońcy, Magdalena P. nie powinna odpowiadać za zabójstwo. Ale to właśnie taki zarzut prokuratura postawiła kobiecie w akcie oskarżenia. Proces młodej mieszkanki powiatu krasnostawskiego rozpoczął się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Zamościu.
Po alkoholu robił się agresywny i wyżywał się wtedy m.in. na najbliższej sobie osobie. Za znęcanie się fizyczne i psychiczne nad matką 33-latkowi z powiatu lubartowskiego grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Gdyby chłopiec przyszedł na świat w szpitalu, mógłby żyć – orzekli biegli. Ale matka po porodzie w domu spakowała ciało noworodka do siatki i schowała między łóżkiem a ścianą. Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała do sądu akt oskarżenia. 29-latka ma odpowiadać za zabójstwo.
Niestety, nie żyje 10-letni chłopiec, który w piątek wpadł do rzeki Wieprz w Chlewiskach. W sobotę, wznowiono poszukiwania jego matki.
Gdańsk. 24-letnia kobieta mieszkała ze swoją dwuletnią córką i innymi osobami w namiocie w Gdańsku. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, dziecko było wychłodzone i głodne. Lekarz stwierdził również infekcję górnych dróg oddechowych. Matka dziewczynki trafiła do policyjnego aresztu. Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego.
Pięcioletnia dziewczynka z Oświęcimia została odnaleziona w Danii – przekazała policja. Dodano, że jest "cała i zdrowa". Child Alert został odwołany. Wcześniej w mieszkaniu w Oświęcimiu znaleziono ciało jej 26-letniej matki.
Przed sądem będzie odpowiadać 31-latka, którą zatrzymali wczoraj, późnym wieczorem w Aleksandrowie (powiat kraśnicki) policjanci. Kobieta kierująca volkswagenem nie zatrzymała się do kontroli i zaczęła uciekać.
Do rodzinnej tragedii doszło w nocy, z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Stasinów (powiat radzyński). Śledztwo w sprawie śmierci 49-letniego mężczyzny prowadzi prokuratura.
Paulina N., która we wrześniu ubiegłego roku zabiła trójkę swoich dzieci najprawdopodobniej nie stanie przed sądem. Prokuratura złożyła właśnie wniosek o umorzenie toczącego się postępowania.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko matce czteroletniej Amelii i pięcioletniego Sebastiana, którzy wypadli z okna mieszkania na dziewiątym piętrze bloku w Koszalinie. Rodzeństwo zginęło.
Amir urodził się w Lublinie. Jego mama Olena uciekła przed wojną w Ukrainie i zaledwie kilka dni przed porodem dotarła bezpiecznie do Polski. W piątek mama z synkiem wyszli ze szpitala, a czekała na nich pani Katarzyna, która przyjęła ich w swoim domu.
Podczas upałów pozostawienie w zamkniętym samochodzie dziecka stanowi realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Na taki widok nie pozostała obojętna 29-letnia kobieta, która słysząc płacz ruszyła z pomocą niespełna rocznemu dziecku.
W Lublinie powstała pierwsza w regionie placówka diagnostyczno-terapeutyczna dla dzieci z zaburzeniami wywołanymi piciem alkoholu przez matkę w czasie ciąży. Z bezpłatnej pomocy będzie tam można skorzystać od kwietnia.
Mężczyzna z okolic Hrubieszowa został zatrzymany po tym, jak próbował wykorzystać seksualnie 12-latkę. Umawiał się z nią przez internet. Wpadł dzięki czujności matki dziewczynki.
Katowice, Tychy (woj. śląskie). Zarzut usiłowania zabójstwa postawiono matce półtorarocznego chłopca, który trafił do Katowickiego Centrum Zdrowia Dziecka z podciętym gardłem. 40-letnia mieszkanka Tychów nie podała powodów ranienia dziecka.
W środę wieczorem w miejscowości Annobór Kolonia policjanci z ruchu drogowego lubartowskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki chrysler, którego tor jazdy wskazywał na to, że kierowca może znajdować się w stanie nietrzeźwości.
Przypadkowy przechodzień zgłosił policjantom, że w centrum Puław znajduje się nietrzeźwa kobieta z małym dzieckiem.
Rozpoczął się proces 22-latki, oskarżonej o zabójstwo swojego dziecka. Po porodzie Agata F. zawinęła córeczkę w ręcznik, włożyła do pieca i spaliła. Dwa dni później bawiła się na weselu.
Na porodówkę wojewódzkiego szpitala w Białej Podlaskiej trafiła pijana kobieta.
Kobieta, która po urodzeniu dziecka wrzuciła je do kosza na śmieci ma odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. W najbliższych dniach prokuratura powinna zamknąć śledztwo i wysłać do sądu akt oskarżenia.
Za narażenie na utratę życia i zdrowia dziecka będzie odpowiadała 27-letnia matka, która we Włodawie po pijanemu „opiekowała” się 3-letnią córeczką.