Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Przemysław Czarnek nie będzie odpowiadał przed sądem za swoje słowa o Marszu Równości. Sąd uznał, że opublikowane wcześniej przeprosiny są wystarczające, chociaż wojewoda oświadczył później, że... nie przeprasza za swoje słowa
Wojewoda zaskarżył do sądu uchwałę Rady Miasta Lublin umożliwiającą budowę blokowisk na części górek czechowskich, chociaż wcześniej uznał, że jest zgodna z prawem. Teraz przekonuje, że radni wyżej postawili interes właściciela terenu niż mieszkańców miasta przeciwnych zabudowie.
Kontynuacji ostatniego odcinka programu poświęconego podsumowaniu mijającej kadencji rządu domaga się od dyrektora TVP 3 Lublin Fundacja Wolności. Chce, by zaproszenie do niego otrzymali przedstawiciele opozycji. W poniedziałek w studiu o dokonaniach rządu dyskutowali ze sobą… czterej politycy PiS.
Miasto nie obroniło pomnika Stanisława Dechnika, ale sprawa pamięci o partyjnym działaczu się ciągnie. Teraz okazuje się, że wojewoda nie mógł zobligować szkoły, na której terenie stał pomnik, do jego usunięcia. Miasto czeka na rozwój wypadków. Popiersie czeka w magazynie
– Ta kampania to będzie absolutnie kontynuacja rzetelnej pracy wojewody na swoim urzędzie – zadeklarował Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski oraz „dwójka” Prawa i Sprawiedliwości w październikowych wyborach do Sejmu. Polityk zainaugurował dzisiaj na placu Litewskim swoją kampanię wyborczą
Wojewoda zaskarży do sądu nowe studium przestrzenne Lublina, zezwalające m.in. na częściową zabudowę górek czechowskich. Do wczoraj miał czas na samodzielne stwierdzenie nieważności tej uchwały, ale uznał, że nie ma do tego podstaw i że studium jest zgodne z prawem
Nie wojewoda lubelski, a szef lokalnych struktur PiS ma być kandydatem partii do Senatu z okręgu obejmującego Lublin. W jesiennych wyborach parlamentarnych nie wystartuje marszałek województwa. Tak wynika z przecieków po spotkaniu ścisłego kierownictwa partii rządzącej w sprawie list wyborczych.
Ponad 300 osób, głównie działaczy Prawa i Sprawiedliwości, podpisało się pod listem do prezesa partii w sprawie kandydowania wojewody lubelskiego w jesiennych wyborach parlamentarnych. Chcą, by Przemysław Czarnek ubiegał się o miejsce w Sejmie, a nie w Senacie, co rekomendowały lokalne struktury ugrupowania.
Przemysław Czarnek będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Senatu. Kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić partyjna centrala.
O to, czy reforma oświaty była dobra i zła oraz o to, jak przebiega rekrutacja do szkół średnich kłócą się przed mediami lokalni politycy. Padają oskarżenia o „brak honoru” i „zbrodnie na dzieciach”.
603 uczniów w Lublinie nie zostało zakwalifikowanych do żadnej z lubelskich szkół średnich. 105 z nich może poszczycić się czerwonymi paskami na świadectwach.
– Stało się to, co mówiłem od samego początku – mówi o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie mandatu prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka wojewoda lubelski. Przemysław Czarnek twierdzi, że on sam w takiej sytuacji podałby się do dymisji.
Posłanka Joanna Mucha z Platformy Obywatelskiej winą za problemy Zakładów Azotowych „Puławy” obarcza PiS. Jej zdaniem puławska firma jest wykorzystywana politycznie, a wojewoda lubelski nie robi nic, by ten stan rzeczy zmienić.
Wojewoda lubelski wydał kolejny ZRID na budowę drogi ekspresowej S19 Lublin – Rzeszów, będącej częścią międzynarodowej trasy Via Carpatia.
Sprawa wytoczona wojewodzie lubelskiemu przez organizatora Marszu Równości może wrócić na wokandę. Zdaniem Bartosza Staszewskiego, Przemysław Czarnek nie wywiązał się z warunków zawartej przed sądem ugody
Szpital w Rykach powoli staje na nogi. Trwa remont pomieszczeń oraz otoczenia placówki. Pomagają lokalne samorządy i przedsiębiorstwa.
Postawienie w całym województwie billboardów z treścią przeprosin Przemysława Czarnka zapowiedzieli organizatorzy Marszu Równości. Rzecznik wojewody zdążył im już podziękować za przedwyborczą promocję swojego szefa. Okazuje się jednak, że pomysł z billboardami to żart
Wojewoda Przemysław Czarnek opublikuje przeprosiny, dotyczące swojej wypowiedzi o Marszu Równości, jako promowaniu „zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. To sądowy finał sprawy, którą wytoczył wojewodzie organizator marszu. Obie strony zawarły ugodę.
W ciągu kilku pierwszych godzin poszukiwania osób mogących nadzorować przebieg egzaminów gimnazjalnego i ósmoklasistów w woj. lubelskim zgłosiło się ponad 30 chętnych. Jeśli w poniedziałek rozpocznie się strajk nauczycieli ich pomoc może okazać się niezbędna.
Zdaniem rzecznika dyscyplinarnego KUL wypowiedzi będącego wykładowcą uczelni wojewody lubelskiego na temat Marszu Równości w Lublinie nie były „czynem uchybiającym godności nauczyciela akademickiego, polegającym na głoszeniu poniżających i niezgodnych z prawdą naukową słów”.
Ponad 1,8 mln zł wyniosła suma nagród wypłaconych w ubiegłym roku pracownikom Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Lista nagrodzonych urzędników liczy 842 pozycje, ale urząd ujawnia personalia tylko 35 z nich.
Iskrzy między lubelskim europosłem Krzysztofem Hetmanem, a wojewodą lubelskim Przemysławem Czarnkiem. Poszło o spot wyborczy, w którym pojawia się widmo wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej.
- Nie trzeba naukowych dowodów, żeby stwierdzić, że w związku gejów zrodzić to się mogą tylko kamienie z nerek, a nie dzieci – powiedział na antenie TVP Info wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. Słowa padły podczas dyskusji o możliwości adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.
Przemysław Czarnek odpowie przed sądem za swoje słowa o Marszu Równości, jako promowaniu „zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. Sąd odwoławczy nie zgodził się na umorzenie sprawy. Jednocześnie przywołując zapisy Konstytucji RP, jasno nakreślił granice wolności słowa.
Sędzia Artur Ozimek ocenił, że sąd pierwszej instancji zbyt szybko umorzył postępowanie i "uciekł od oceny dowodów". Sędzia wskazał również na granice wolności słowa i konstytucyjną ochronę przed dyskryminacją, jaką daje wszystkim Konstytucja RP.