Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Przed pierwszą serią gier w grupie spadkowej kilku trenerów przekonywało, że to będzie ciekawsza rywalizacja niż w grupie mistrzowskiej. I chyba trzeba przyznać, że mieli rację, bo od razu sypnęło niespodziankami. Nie brakowało też ciekawych spotkań. A takim na pewno było starcie w Piotrowicach, gdzie POM Iskra pokonał Igros 4:3 po golu z… 92 minuty.
Piłkarze Sebastiana Luterka już od jakiegoś czasu wiedzieli, że w końcówce sezonu będą grali o utrzymanie. Dobrze się jednak przygotowali do decydującej części rozgrywek. W sobotę wygrali z Gromem Różaniec 1:0 i już wiadomo, że przystąpią do rywalizacji z najwyższej pozycji.
Atak zimy spowodował, że niewiele drużyn miało okazję w weekend powalczyć o punkty. Huczwa Tyszowce i Gryf Gmina Zamość jednak wybiegły na boisko, ale w Lubyczy Królewskiej. Górą była druga z ekip po zwycięstwie 2:0.
Druga wiosenna kolejka w grupie drugiej Hummel IV ligi przyniosła zmianę lidera. Kryształ Werbkowice tylko zremisował z Kłosem Gmina Chełm. Z okazji skorzystała Świdniczanka, która wskoczyła na pierwsze miejsce po wygranej z Gryfem 3:0. W niedzielę szansę na przeskoczenie ekipy ze Świdnika miała Stal Kraśnik, ale ją zmarnowała i podzieliła się punktami z Granitem.
Ciekawie w weekend było także w grupie drugiej Hummel IV ligi. Najmniej problemów z odniesieniem zwycięstwa mieli piłkarze Stali Kraśnik. Niebiesko-żółci rozbili Huczwę Tyszowce aż 6:0. I to na boisku rywali.
Prawdziwa rewolucja kadrowa zaszła w przerwie zimowej w zespole Krzysztofa Rysaka. Huczwa straciła wielu piłkarzy, a ubytki uzupełniła przede wszystkim za granicą. Do drużyny dołączyło kilku Ukraińców, a także… Kolumbijczyk.
Piłkarze Pawła Babiarza zakończyli dwutygodniowy obóz dochodzeniowy. W sobotę niebiesko-biali rozegrali dwa mecze kontrolne. Najpierw zremisowali z Igrosem Krasnobród 1:1, a następnie pokonali Huczwę Tyszowce 3:0. To było zresztą pierwsze zwycięstwo Tomasovii podczas zimowych przygotowań.
Huczwa Tyszowce w zimie przejdzie małą rewolucję. Wiadomo już, że z drużyny odejdzie czterech ważnych zawodników. A piąty, czyli Rafał Turczyn z powodu kłopotów ze zdrowiem może nie pojawić się wiosną na boisku.
W poprzednim sezonie Huczwa awansowała do grupy mistrzowskiej, a sezon 2020/2021 zakończyła na ósmym miejscu w tabeli. Chyba tylko najwięksi optymiści wierzą jeszcze, że drużyna Krzysztofa Rysaka będzie w stanie powtórzyć ten wynik w kolejnych rozgrywkach. W obecnej sytuacji znalezienie się w szóstce byłoby wielkim sukcesem ekipy z Tyszowiec.
Osiem zwycięstw z rzędu i bilans bramkowy 23-3. W ostatnich tygodniach Świdniczanka wreszcie gra na miarę oczekiwań i może chyba żałować, że do walki o ligowe punkty wróci dopiero w marcu. Już w piątek Michał Zuber i spółka w swoim ostatnim meczu w 2021 roku pokonali na wyjeździe Huczwę Tyszowce 3:0.
Gdyby piłkarze z Bychawy pokonali w niedzielę Start Krasnystaw, to wskoczyliby na pierwsze miejsce w tabeli. Granit zmarnował jednak szansę i przegrał u siebie 0:2
Niezłą skutecznością błysnęły drużyny w 16. kolejce. W grupie drugiej padło aż 25 goli. Najwięcej w Tyszowcach, gdzie tamtejsza Huczwa pokonała Igros Krasnobród… 6:3.
Granit szybko podniósł się po domowej porażce ze Świdniczanką. W sobotę piłkarze Łukasza Gieresza wygrali na trudnym terenie w Tyszowcach 3:1. Bardzo dobre zawody goście rozegrali przede wszystkim w drugiej połowie.
Efektowna wygrana Startu Krasnystaw w Różańcu. Tamtejszy Grom prowadził 1:0 i 2:1, ale goście ostatecznie wygrali aż 5:2. Duża w tym zasługa Dominika Skiby, który zapisał na swoim koncie aż cztery gole.
Najmniejszych problemów ze zwycięstwem w Krasnobrodzie nie mieli piłkarze Łukasza Gieresza. Ostatecznie Granit Bychawa pokonał Igros 5:1
Dziesiąta seria gier w Hummel IV lidze rozpoczęła się od meczu w Zawadzie. Gryf Gmina Zamość podejmował Huczwę Tyszowce. Gospodarze prowadzili, ale ostatecznie obie ekipy dopisały do swoich kont po jednym punkcie.
Stal Kraśnik i Huczwa Tyszowce odrobiły zaległości z ósmej kolejki. Pewnie wiele osób spodziewało się wyrównanego spotkania, a tymczasem niebiesko-żółci rozbili rywali aż 4:0.
Po laniu w Kraśniku, gdzie Świdniczanka przegrała aż 1:6 piłkarze Pawła Pranagala rozegrali dużo lepsze zawody. Dopisali jednak do swojego konta tylko „oczko” po remisie z ambitną i walczącą do końca Huczwą Tyszowce.
Za nami szósta kolejka w Hummel IV lidze. Szóste zwycięstwo odniosły rezerwy Motoru Lublin. W grupie drugiej pierwszej porażki doznał za to Granit Bychawa.
W grupie pierwszej Hummel IV ligi za plecy Motoru II i Lublinianki wskoczyła drużyna Damiana Panka. A wszystko dzięki wygranej z Lewartem Lubartów (1:0).
Piłkarze Łukasza Gieresza tym razem nie rozegrali wielkich zawodów, ale i tak zgarnęli trzy punkty. W sobotę pokonali na swoim boisku Huczwę Tyszowce 2:0. Goście stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, dlatego po końcowym gwizdku mieli spory niedosyt.
Jeszcze bardziej odmłodzony Hetman Zamość rozpoczął sezon w Hummel IV lidze od porażki w derbach z Huczwą Tyszowce. Drużyna Krzysztofa Rysaka bez większych problemów pokonała rywali 2:0. Miała jednak znacznie więcej sytuacji i wynik mógł być bardziej okazały.
Przynajmniej pięciu zawodników opuściło w lecie zespół Krzysztofa Rysaka. W kadrze pojawiło się jednak kilka nowych twarzy. Na papierze wygląda na to, że Huczwa będzie mocniejsza niż w poprzednim sezonie. – Wydaje się, że tak, ale czeka nas sporo pracy – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Tyszowiec
Jest już sporo informacji na temat kształtu rozgrywek w najbliższych latach. Wiadomo, że podział na grupy zostanie utrzymany przez dwa kolejne sezony. W tym najbliższym do rywalizacji ponownie przystąpią 24 kluby. W kolejnym trochę mniej, bo 20. A od sezonu 2023/2024 IV liga będzie już liczyła „tylko” 16 lub 18 drużyn.
Można powiedzieć, że wreszcie ktoś zmusił piłkarzy Tomasovii do większego wysiłku. Lider tabeli przegrywał w Końskowoli z tamtejszym Powiślakiem 0:1 i 1:2, ale i tak zgarnął pełną pulę. Podopieczni Pawła Babiarza pokonali rywali 4:2.