Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Sejm odrzucił dzisiaj obywatelski projekt komitetu Stop Aborcji, który miał zaostrzyć prawo aborcyjne. Za odrzuceniem było 352 posłów, przeciw – 58, a 18 wstrzymało się od głosu.
Nie mogły wziąć wolnego, więc do pracy w poniedziałek przyszły ubrane na czarno. Potem jedna z nich opublikowała wspólne zdjęcie na oficjalnym profilu placówki w internecie. Teraz i ona, i jej szefowa mają problemy. Prezydent miasta zapowiedział, że wobec pań podejmie „adekwatne kroki dyscyplinarne”.
Komisja sprawiedliwości i praw człowieka zarekomendowała posłom odrzucenie obywatelskiego projektu komitetu "Stop aborcji". Projekt zakłada całkowity zakaz i penalizację przerywania ciąży.
Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejmu zagłosowała za odrzuceniem obywatelskiego projektu zaostrzającego prawo aborcyjne, stworzonego przez instytut Ordo Iuris. Wniosek o odrzucenie projektu w całości złożył Witold Czarnecki z PiS oraz posłowie PO.
"Nie dla inkwizycji kobiet", "Martwa dziecka nie przytulę" - z takimi transparentami pojawiły się w poniedziałek kobiety na czarnym proteście w Chełmie. W pochodzie ulicami miasta przeszło około 200 osób.
Piekło kobiet, Chcemy lekarzy nie misjonarzy, czy Wasza ustawa łamie nasze prawa – to niektóre hasła niesione na transparentach przez kobiety podczas protestu w centrum Lublina. Pod Centrum Kultury i pl. Łokietka i zebrał się ponad tysiąc ubranych na czarno kobiet
W poniedziałek tysiące Polek w całym kraju nie przyjdzie do pracy. Wezmą udział w czarnych protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W województwie lubelskim manifestacje odbędą się m.in. w Lublinie, Puławach, Chełmie, Białej Podlaskiej i Biłgoraju.
Mieszkanki Lublina spotkają się w poniedziałek, by w milczącym proteście wyrazić swój stosunek do planów zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji. Podobne akcje odbędą się także w innych miastach regionu.
– Nie pozwolę, żeby posłowie odbierali mi wybór, żeby za mnie decydowali – mówi Marzena, jedna z uczestniczek protestu, która partia Razem zorganizowała w środę pod lubelskim Ratuszem.
W środę o godz. 17 na pl. Łokietka odbędzie się „Czarny protest” przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
W środę partia Razem organizuje w Lublinie demonstrację, by wyrazić swój sprzeciw przeciwko próbie zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych. Sejm zdecydował, że projekt obywatelskiej uchwały zostanie skierowany do pracy w komisjach.
Warszawa. - Wszyscy, którzy się podpisali pod naszym projektem, czują się teraz bardzo rozczarowani nie samym faktem, że on nie będzie dalej procedowany, tylko jako obywatele, których jeszcze raz głos został kompletnie zignorowany - powiedziała Kazimiera Szczuka z ruchu "Ratujmy kobiety". W ten sposób odniosła się do odrzucenia przez Sejm projektu ustawy liberalizującego zasady dotyczące przeprowadzania aborcji oraz skierowania do dalszych prac projektu całkowicie zakazującego usuwania ciąży.
W piątek w Sejmie odbyły się ważne głosowania ws. skierowania do komisji obywatelskich projektów dotyczących aborcji. Jakie stanowisko zajęli lubelscy posłowie?
– Niech nas zobaczą! – apelują organizatorzy „czarnego protestu”. Przyjście do pracy w czarnych ubraniach ma być wyrazem sprzeciwu wobec próby zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Bo w czwartek posłowie mają zająć się dwoma obywatelskimi projektami zmieniającymi prawo – jeden liberalizuje obowiązujące przepisy dotyczące aborcji, drugi drastycznie je zaostrza
Prawie pół miliona podpisów złożono pod projektem ustawy wprowadzającej całkowity zakaz aborcji.
Piosenkarka otwarcie krytykuje działania Prawa i Sprawiedliwości i podkreśla, że wprowadzane przez rząd zmiany idą w złym kierunku. Artystka zdecydowanie sprzeciwia się zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Jej zdaniem kobiety powinny same decydować o swoim życiu i mieć wolność wyboru.
Całkowity zakaz aborcji to zły pomysł – komentuje komunikat Prezydium Konferencji Episkopatu Polski o. Ludwik Wiśniewski. Zdaniem dominikanina uchylenie ustawy z 1993 r. przyniesie więcej szkody niż pożytku. „To nie jest pomysł, który przysłuży się nienarodzonym!” – pisze o. Wiśniewski w „Tygodniku Powszechnym”.
Polskie prawo dopuszcza aborcję, jeśli płód jest ciężko i nieodwracalnie upośledzony, a także gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia lub zdrowia matki. Dozwolona jest również w przypadku, kiedy ciąża jest następstwem popełnienia czynu zabronionego. Obywatelski projekt inicjatywy „Stop Aborcji”, który wkrótce ma trafić do Sejmu, zakłada zniesienie tych trzech wyjątków. W projekcie pojawiają się też kary m.in. za spowodowanie śmierci dziecka poczętego: od 3 miesięcy do 5 lat, a za nieumyślne spowodowanie śmierci: do 3 lat.
Dziś w kościołach w całej Polsce będzie odczytany list, w którym Konferencja Episkopatu Polski stwierdza, że nie można poprzestać na obecnym kompromisie aborcyjnym. W wielu miastach odbędą się też protesty przeciwko zmianom organizowane przez partię Razem.
Sześć zdjęć rozczłonkowanych płodów można oglądać od poniedziałku w centrum miasta. Są już głosy sprzeciwu. Dyskusję co do miejsca, gdzie wystawa antyaborcyjna jest pokazywana, samorządowcy podjęli na jednym z portali społecznościowych.
Jak wytłumaczyć 4-latkowi dlaczego na zdjęciach są widoczne ciała dzieci całe we krwi? – pyta mama przedszkolaka, z którym wczoraj przechodziła koło wystawy antyaborcyjnej pokazywanej w centrum starej części Kraśnika.
Podczas Dni Otwartych we włodawskim ogólniaku kandydatom na uczniów rozdawano antyaborcyjne ulotki i gadżety – taki zarzut stawia dyrekcji szkoły jedna z dorosłych uczestniczek imprezy. Liceum zaprzecza, by rozpowszechniało w "agresywny i nieetyczny sposób treści antyaborcyjne”.
Zaledwie pięć legalnych aborcji wykonano w ubiegłym roku w województwie lubelskim – wynika z danych NFZ. Mniej zabiegów – dwa – przeprowadzono tylko w województwie lubuskim. – Kobiety zmuszane są do wyjazdów do klinik w innych częściach Polski lub decydują się na pokątny zabieg – komentują organizacje kobiece.
Żaden z lubelskich szpitali wojewódzkich w ostatnich czterech latach nie przeprowadził ani jednej legalnej aborcji. - To wynik odmawiania kobietom wykonania takich zabiegów - ocenia Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i wskazuje skutek: zabiegi są przeprowadzane nielegalnie