Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W planowanym Branżowym Centrum Umiejętności ma się spotykać biznes i nowoczesna gospodarka z edukacją zawodową. Trwa nabór partnerów, którzy wspólnie z kluczkowickim technikum doprowadzą do powstania placówki będącej nowością w systemie oświaty.
Trzeba dzieciom pokazywać, że są takie miejsca koło nas, żeby o nich pamiętały – mówią mieszkańcy sołectwa Góry Kluczkowickie. 11 listopada organizują Niepodległościowy Spacer Rodzinny by zapalić znicze przy pomniku i na grobach w pobliskim lesie.
To nie było polowanie, to było kłusownictwo – podkreślił Sąd Apelacyjny w Lublinie. Ale myśliwy Dariusz Ch., który śmiertelnie postrzelił nastolatka z Kazachstanu, z więzienia wyjdzie 15 miesięcy wcześniej. A to dlatego, że w akcie oskarżenia nie było zarzutu nieudzielenia pomocy.
Najpierw walczyli o budynek, teraz martwią się losem pamiątek. Likwidowana z końcem sierpnia szkoła jest dla mieszkańców niezwykle ważnym miejscem i budzi wielkie emocje. Ale chyba wszystko dobrze się skończy, sentymenty zostają.
6 lat w więzieniu ma spędzić Dariusz Ch., były policjant i myśliwy, który odpowiadał za zabójstwo 16-letniego Imanalego. Sąd uznał, że mężczyzna działał nieumyślnie.
Dariusz Ch., były policjant i myśliwy, który odpowiada za zabójstwo 16-letniego Imanalego, nie usłyszał dzisiaj wyroku. A czekało na niego nie tylko kilkudziesięciu dziennikarzy.
Zakończył się proces byłego policjanta, który podczas nielegalnego polowania zastrzelił chłopca z Kazachstanu. W tej sprawie oskarżony jest także były strażak OSP i jednocześnie kościelny.
Oskarżony nie miał prawa strzelać – ocenił biegły łowczy, zeznający w procesie Dariusza Ch. Były policjant i myśliwy odpowiada za zastrzelenie ucznia szkoły w Kluczkowicach. Przed sądem tłumaczył, że pomylił go z dzikiem.
„Wariaci z gnatami biegają lasami” albo „Pomyliłem z dzikiem”. Z takimi hasłami na transparentach ulicami Lublina przeszedł antyłowiecki marsz. Na tydzień przed kolejną rozprawą byłego już myśliwego, który zastrzelił nastolatka.
– Byłem pewien, że strzelam do dzika. Nie chciałem nikogo skrzywdzić – wyjaśniał w sądzie Dariusz Ch. Były policjant i myśliwy odpowiada za zastrzelenie nastolatka ze szkoły w Kluczkowicach. Na ławę oskarżonych trafił również jego kolega.
Emerytowany policjant, oskarżony o zastrzelenie nastolatka z Kluczkowic, ma w czwartek stanąć przed sądem. Kolega Dariusza Ch. odpowie za nieudzielenie pomocy rannemu. Do tragedii doszło, kiedy mężczyźni wybrali się na nielegalne polowanie.
16-letni uczeń został zastrzelony, gdy zrywał jabłka w przyszkolnym sadzie. Dariusz Ch., który pociągnął wtedy za spust stanie wkrótce przed sądem. Odpowiadać będzie też kompan myśliwego, który nie pomógł konającemu dziecku.
Kończy się śledztwo w sprawie zabójstwa 16-latka ze szkoły w Kluczkowicach. Podczas nielegalnego polowania chłopiec został zastrzelony przez emerytowanego policjanta
Policjanci przed godziną 1 w nocy otrzymali telefon od kobiety o tym, że śmiertelnie potrąciła pieszego.
Emerytowany policjant, który 1 listopada zastrzelił w sadzie w Kluczkowicach 16-letniego chłopca, miał w przeszłości założoną niebieską kartę. Pił i był agresywny. Teraz prokuratura wyjaśnia, dlaczego w porę nie cofnięto mu pozwolenia na broń
Były policjant, członek Polskiego Związku Łowieckiego i Koła Łowieckiego nr 47 Bekas z Opola Lubelskiego – to z jego powodu dziś przed lubelską siedzibą PZŁ spotkali się aktywiści związani z Lubelskim Ruchem Antyłowieckim. Mieli ze sobą transparent, znicze i nekrologi „Pamięci osób zastrzelonych przez myśliwych”.
Przed siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego zebrali się przeciwnicy polowań. To ich reakcja na zastrzelenie 16-latka w przyszkolnym sadzie.
– Jako grupa mająca ogromną styczność z myśliwymi chcemy podkreślić jak bardzo ten śmiertelny wypadek dotyczy nas wszystkich – tak zapowiadają wtorkowe zgromadzenie pod PZŁ w Lublinie jego organizatorzy.
- To było zabójstwo, wstrząsająca zbrodnia - mówią myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego o tragedii, do której doszło przy szkole w Kluczkowicach. Odcinają się od swojego kolegi, który zastrzelił nastoletniego ucznia. Zapowiadają też pomoc dla rodziny zmarłego.
Na wtorek zaplanowana została demonstracja przed lubelską siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego. To reakcja na tragedię, do której doszło niedaleko Opola Lubelskiego, gdzie 16-letni uczeń został śmiertelnie postrzelony z broni myśliwskiej przez emerytowanego policjanta
"Wyrażamy głęboki żal z powodu śmierci 16-letniego obywatela Kazachstanu, który został postrzelony w Kluczkowicach w dniu 1 listopada" – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez łowczego krajowego Pawła Lisiaka.
To emerytowany policjant zastrzelił 16-latka w przyszkolnym sadzie w Kluczkowicach koło Opola Lubelskiego – ustalili śledczy. Dariusz Ch. usłyszał już zarzut zabójstwa. Na nielegalne polowanie wybrał się razem z kolegą – kościelnym i strażakiem ochotnikiem. Był przekonany, że strzela do dzika.
51-latek został tymczasowo aresztowany. To on według policji i prokuratury strzelił do chłopaka w sadzie w Kluczkowicach.
Policjanci zatrzymali dwie osoby, które mogą mieć związek z zastrzeleniem 16-latka ze szkoły w Kluczkowicach – ustaliliśmy nieoficjalnie. Śledczy prowadzący sprawę nie komentują jednak tych doniesień. Rówieśnikami zmarłego chłopca zajmują się psycholodzy.
Miał na imię Imali. Wieczorem z dwójką kolegów wyszedł z internatu do sadu. Padł strzał. Mieszkańcy wsi są przekonani, że Imaliego zabiła kula wystrzelona z myśliwskiej broni. Inna wersja zdarzeń mówi o tajemniczym samochodzie.