Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Justyna Kowalczyk zakończyła mistrzostwa świata w Lahti bez medalu. Największe szanse miała we wtorek, ale nie udało się stanąć na podium biegu na 10 km techniką klasyczną.
Kolejne zdjęcie, kolejne podejrzenia. Anders Deros, fotograf szwedzkiego dziennika „Aftonbladet”, uchwycił w miniony weekend Marit Bjoergen, która przebierała się po triumfie w biegu na 10 kilometrów w Ulricehamn.
Po dobrym biegu na 10 km "klasykiem Justyna Kowalczyk została sklasyfikowana na dziesiątym miejscu w minicyklu Lillehammer. Po słabym występie w piątkowym sprincie, Justyna Kowalczyk zawiodła także w sobotnim biegu na 5 km stylem dowolonym, który ukończyła na 28 pozycji.
Pierwsze skalpy dla Norweżek. Skandynawki udowodniły, że podobnie jak Justyna Kowalczyk, są znakomicie przygotowane do nowego sezonu. W sobotę wygrała Marit Bjoergen, a w niedzielę Therese Johaug. Polce, mimo wysokiej dyspozycji, nie udało się stanąć na podium.
Marit Bjoergen nie zdobędzie w Soczi sześciu złotych medali. Rywalizację w sprincie Norweżka zakończyła na półfinale. Bjoergen upadła na ostatniej prostej, straciła szansę na awans i kolejny krążek. Finał zdominowały jej koleżanki z reprezentacji - zwyciężyła Maiken Caspersen Falla, a drugie miejsce zajęła Ingvild Oestberg. Brązowy medal wywalczyła Słowenka Vesna Fabjan. W sprincie startowały dwie Polki. Agnieszka Szymańczak była 41., a Sylwia Jaśkowiec 63.