Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
15 października 2022
12:00
Trzy godziny to z pewnością zbyt mało, by zostać mistrzynią albo mistrzem kubańskiej salsy. Ale wystarczy, by poznać podstawowe kroki i zasady oraz "złapać bakcyla". Zwłaszcza, że zajęcia w Zamojskim Domu Kultury poprowadzą prawdziwi eksperci: Natalia Andres i rodowity Kubańczyk Raydel Zaldivar Brito.
Lekcja planowana jest na sobotę, 15 października. Potrwa od południa do godz. 15. Udział jest bezpłatny, ale liczba miejsc ograniczona, dlatego obowiązują zapisy. Zgłoszenia należy wysyłać na adres: organizacja@zdk.zamosc.pl.
Podczas trzygodzinnego spotkania z instruktorami będzie można nauczyć się salsy kubańskiej, która powstała w latach 50. XX wieku i, jako połączenie tradycyjnego sonu, rumby kubańskiej i wpływów afro, wciąż ewoluuje. Jedną z jej cech charakterystycznych są m.in. częste zmiany kierunków tańca.
Instruktorzy to prawdziwi eksperci. Natalia Andres swoje pierwsze taneczne kroki stawiała na zajęciach baletowych jako mała dziewczynka. Próbowała wielu stylów m.in. tańca towarzyskiego, jazzu czy hip-hop oraz salsy i bachaty. Pracę jako instruktorka rozpoczęła w szkole tańca w Łodzi „Urban Dance Zone”. Obecnie prowadzi regularne kursy oraz warsztaty w szkołach tańca w całej Polsce.
Raydel Zaldivar Brito jest natomiast rodowitym Kubańczykiem, profesjonalnym tancerzem, instruktorem i choreografem. Zaczynał od kubańskiego odpowiednika brazylijskiej samby – tańca conga. Jest zakochany również w stylach: son, cha cha cha czy casino. W Polsce mieszka od 8 lat, a dzięki doświadczeniom zdobytym na Kubie uczy tańca Polaków.
