20 lubelskich szkół uczestniczy w trzeciej edycji szkolnych budżetów obywatelskich. Chętnych było dwa razy więcej. W ramach programu uczniowie mogą zgłaszać i wybierać projekty, jakie zostaną zrealizowane w ich placówkach.
W ramach pierwszej, pilotażowej odsłony szkolnych budżetów obywatelskich zrealizowano 26 projektów. W drugiej było ich już 37. Obecnie trwa trzecia edycja, do której zgłosiło się 40 szkół podstawowych i średnich. Konieczna była selekcja, bo w programie mogło wziąć udział tylko 20 placówek. Każda z nich otrzymała do dyspozycji po 4 tys. zł.
- Zainteresowanie jest spore. Ważne jest to, że szkolne budżety angażują nie tylko uczniów i nauczycieli, ale też rodziców, dyrekcje i innych pracowników szkół w realizację projektów, wskazanie swoich potrzeb i tworzenie całego procesu – mówi Kamila Kniaziowska-Szczerba z Biura Partycypacji Społecznej w Urzędzie Miasta.
- W naszej szkole zrealizowaliśmy już kilka projektów. Są to pomysły głównie podnoszące komfort, jak pufy, dystrybutor wody czy dość nietypowy przedmiot jak lodówka, ale też anatomiczny szkielet, z którego uczniowie będą korzystać na lekcjach biologii – wylicza Łukasz Kopytko, nauczyciel w V Liceum Ogólnokształcącym im. M. Skłodowskiej-Curie. I dodaje: - Ten program wykreował wielu liderów. Pokazał, że uczniowie są naprawdę utalentowani i mogą te talenty wykorzystywać w praktyce. Uważam, że to jest bezcenne.
- To jest budowanie nie tylko ogólnie rozumianej przedsiębiorczości, ale też społeczeństwa obywatelskiego oddolnie właśnie tam, gdzie powinno się to zacząć, czyli w szkołach. Te projekty są zgłaszane i wybierane przez uczniów, a także przez nich koordynowane – podkreśla Jakub Kloc, czwartoklasista z XXIII LO im. Nauczycieli Tajnego Nauczania. Przyszłoroczny maturzysta w swojej szkole przygotował kilka projektów, zachęcał też swoje koleżanki i kolegów do udziału w głosowaniu. - W podstawówkach o zaangażowanie jest chyba prościej. W szkołach średnich uczniowie więcej czasu poświęcają nauce i czasem trzeba walczyć, żeby realizowali potrzeby związane z wyrażaniem siebie i swoich potrzeb. Nie było łatwo, ale udało nam się i w wyborach złożonych projektów osiągnęliśmy 70-procentową frekwencję – dodaje licealista.