![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2024/2024-08/2e32b22d2900e9b75865a440f1fcbf03_std_crd_830.png)
Tomaszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy jadącym "od krawędzi do krawędzi". Gdy przyjechali na miejsce, swoją podróż już zakończył... w krzakach.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Po północy w sobotę tomaszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że kierowca volkswagena porusza się po drodze "od boku do boku". Na miejsce skierowano patrol policji. Funkcjonariusze w miejscowości Rachanie natrafili na auto znajdujące się w przydrożnych krzakach.
- Na miejscu znajdował się także właściciel pojazdu i to właśnie on kierował samochodem. Policjanci sprawdzili trzeźwość 56-latka i okazało się, że wsiadł za kierownicę w stanie nietrzeźwości, mając 1,3 promila alkoholu. Od mężczyzny została także pobrana krew do badań - mówi sierżant sztabowa Aneta Brzykcy z tomaszowskiej policji.
Volswagen został odholowany na policyjny parking, a kierowca usłyszał zarzuty. Grozi mu do 3 lat więzienia.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)