Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Tomaszów Lubelski

6 lipca 2024 r.
17:00

„Turki fajki wykupili”, czyli o tym, jak fake news rozsławił wieś

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
0 A A
Miasteczko położone na skraju Tarnawatki, pod lasem, przy ul. Jasnej to baza mieszkaniowa, ale też biurowa tureckiej firmy. Zgody na wykonanie zdjęć z placu bodowy nie dostaliśmy. Z zewnątrz widać, że teren jest w trakcie zagospodarowywania.
Miasteczko położone na skraju Tarnawatki, pod lasem, przy ul. Jasnej to baza mieszkaniowa, ale też biurowa tureckiej firmy. Zgody na wykonanie zdjęć z placu bodowy nie dostaliśmy. Z zewnątrz widać, że teren jest w trakcie zagospodarowywania. (fot. Anna Szewc)

Plotka wróblem wyleci, wołem powróci – tak sekretarz gminy Tarnawatka podsumowuje to, co w ostatnim czasie dzieje się wokół wioski. A wszystko przez filmik na TikToku z miejsca, gdzie turecka firma urządza miasteczko kontenerowe dla swoich pracowników, bo wygrała przetarg na jeden z etapów budowy S17. Autor wideo zasugerował jednak, że może to być... ośrodek dla uchodźców. I rozpętał burzę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O tym, że Turcy zrealizują tę inwestycję było wiadomo od dawna. Latem 2022 roku turecka firma Kolin İnşaat Turizm Sanayi Ve Ticaret wygrała przetarg ogłoszony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad na budowę jednego z odcinków S17. Chodzi o około 18,5-kilometrowy fragment między węzłami Zamość Południe-Tomaszów Lubelski. Oferta Turków opiewała na 822,4 mln zł i była najkorzystniejsza.

Później doszło do podpisania umowy, rozpoczęły się pierwsze, wstępne prace. Przedstawiciele firmy zaczęli pojawiać się w gminie. Prowadzili rozmowy o ewentualnym wykorzystaniu na bazę noclegową starej szkoły w Hucie Tarnawackiej. Ostatecznie do tego nie doszło. Nieco większe grupy pracowników z Turcji zaczęły zjeżdżać do Tarnawatki w okolicach zeszłorocznych wakacji.

Turki fajki wykupili

– W sierpniu, dobrze to pamiętam, poszedłem do sklepu. A ekspedientka na mój widok: „Nie ma pana papierosów. Turki wykupili”. Oni mniej więcej właśnie wtedy rozpoczęli swoje budowy, bo realizują na ten moment dwie. Jedną widać z okna gminy, to betoniarnia i wytwórnia masy asfaltowej. Drugi to właśnie to miejsce, gdzie powstaje mieszkalne miasteczko kontenerowe na terenie dzierżawionym od prywatnej osoby – wyjaśnia Marian Szałapski, sekretarz gminy Tarnawatka.

Prace były prowadzone całą jesień i zimę, także wiosną. Sporą część zadań wykonywali lokalni podwykonawcy, np. firma z Tomaszowa Lubelskiego przygotowywała cały plac, na którym ustawione zostały kontenery. Turcy już wtedy wynajmowali w pobliżu Tarnawatki mieszkania. Zaczęli się kręcić po wiosce.

– Widuję ich czasami. Najczęściej przy sklepie. Sensacji nikt z tego nie robi – mówi napotkana pod urzędem gminy mieszkanka Tarnawatki. Do widoku mężczyzn o śniadej cerze już się przyzwyczaiła, ale zapewnia, że nigdy w niej lęku nie budzili. Kiedy nagle o wsi zrobiło się głośno, była szczerze zdziwiona i... rozbawiona.

Każdy mówi „dzień dobry”

– Mili, uśmiechnięci, przystojni chłopcy. Porozmawiać się z nimi nie da, bo nie znają polskiego, ale „dzień dobry” każdy mówi – opisuje cudzoziemców nasza rozmówczyni.

W podobnym tonie wypowiada się jedna ze sprzedawczyń w miejscowym markecie.

– Jak pierwszy raz przyszli, przyznaję, byłam zdziwiona. No bo to jednak niecodzienny widok. Ale teraz już nawet nie zwracam na nich specjalnej uwagi. Przychodzą, kupują głównie papierosy i energetyki, płacą kartą. Jedzenie ich nie interesuje, bo podobno mają katering, więc jakoś bardzo nam od nich obroty nie wzrosły – mówi ekspedientka.

– Bywają też podobno w aptece po jakieś leki. Czasem chyba w ośrodku zdrowia. Do dyrekcji szkoły wystąpili z prośbą o możliwość korzystania z boiska. Jest zgoda. To obiekt otwarty, udostępniany za darmo, ale oni, jak już, to mogą grać w weekendy, bo na tygodniu po prostu pracują pełną parą – dodaje sekretarz.

I zapewnia, że nigdy nikt z mieszkańców nie poskarżył się w gminie, aby z powodu cudzoziemców doszło do jakichkolwiek nieprzyjemnych incydentów.

– No chodzą po wsi czasami. I co z tego? Ludzie jak ludzie. Ja tam nic do nich nie mam. A już na pewno nie tak, żeby się bać – dodaje napotkana we wsi starsza pani. – Pewnie, że lepiej by było, jakby Polacy takie inwestycje realizowali. No, ale jest jak jest. Mi tam ci Turcy nie przeszkadzają. A ekspresówka wsi się przyda. To niech budują – dorzuca pewien mężczyzna.

Budynki już stoją, położone są chodniki, trwa przygotowywanie terenów zielonych, są pierwsze nasadzenia. W rogu stoi nawet buda dla psa. Na parkingu sporo samochodów, w większości z polskimi rejestracjami. (fot. Anna Szewc)

Widmo relokacji

I tak się życie Tarnawatki toczyło spokojnie przez wiele miesięcy, aż nagle w czerwcu gruchnęło. Ktoś na TikToku zamieścił krótki filmik z miejsca powstawania miasteczka. Dodał krótki: „Ktoś wie, co tu się święci? Relokacja?!” I to wystarczyło. W sieci zawrzało. A w gminie rozdzwoniły się telefony.

– Nie od zaniepokojonych mieszkańców, bo oni dobrze wiedzą jak wygląda sytuacja, od dziennikarzy z różnych mediów – mówi sekratarz, który podobnie jak wójt musiał wszystko przez kilka dni dementować.

Sprawę postanowił wyjaśnić nawet wojewoda lubelski. Krzysztof Komorski zwołał konferencję prasową, na której mówił dziennikarzom, że cała sytuacja (bo również w czerwcu zaczęły krążyć sms-y o uchodźcach lokowanych np. w Krasnobrodzie) to „nieprawda i manipulacja”, sugerował nawet działania obcych służb.

– Plotka wróblem wyleci, wołem powróci – konstatuje Marian Szałapski. Bo do niego również dotarły krążące już wieści, że pod lasem w Tarnawatce, poza kontenerami budowany jest... meczet.

– Po prostu jedno z pomieszczeń ma być salą modlitwy – zdradza nam swoje ustalenia. I przyznaje, że on osobiście do takich działań podchodzi z szacunkiem. Nigdy nie słyszał, by polscy pracownicy potrzebowali miejsc do modlitwy przy inwestycjach.

Wie też, że gdy Turcy budowę zakończą, cały teren mają obowiązek przywrócić do stanu pierwotnego.

Współpraca jest wzorcowa

Zresztą o współpracy z przedstawicielami tureckiej firmy wypowiada się w samych superlatywach. – Oni są w kontaktach niezmiernie kulturalni. Wszystko organizują zgodnie z prawem. Bardzo o to dbają, by nikt nie miał zastrzeżeń, nie naruszają żadnych ustaleń. Wystarczy im tylko zwrócić na cokolwiek uwagę, a reagują natychmiast – mówi wprost urzędnik.

Na falę fake newsów też zareagowali od razu. Na ogrodzeniu miasteczka kontenerowego powiesili wielki baner z informacją, co tu tak naprawdę działa. Żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości.

Władze gminy mają stały kontakt z pełnomocnikiem firmy Kolin İnşaat Turizm Sanayi Ve Ticaret. To Turek od 20 lat mieszkający w Polsce. Świetnie mówi po polsku, ma żonę Polkę.

– Nawet wczoraj z nim rozmawiałem. Mówił, że nie zatrudniają nigdy przypadkowych pracowników. Wszystkich zawsze dokładnie weryfikują, nie tylko pod kątem kwalifikacji, ale również ich przeszłości. Bo nie chcą sobie pozwolić na to, by ktokolwiek nieodpowiedzialny dla nich pracował – opowiada sekretarz. Dodaje, że póki co pracowników tureckiej firmy jest kilkudziesięciu, ale pewnie za jakiś czas, gdy na dobrze ruszą prace przy budowie drogi pojawi się ich więcej. Po to właśnie te kontenery.

Gmina czeka na ekspresówkę

Gmina póki co na obecności cudziemców nie zarabia. – Bo podatku od mieszkań właściwie nie ma. Natomiast od tej wytwórni, kiedy już powstanie, podatek od nieruchomości powinien do nas wpływać – mówi Szałapski.

Zakłada, że skoro przy wsi powstanie węzeł drogowy, to może przy nim też rozwinie się jakiś biznes. Może w miejscu obecnej betoniarni uda się w przyszłości uruchomić jakiś inny zakład produkcyjny. Poza tym, samo wybudowanie S17 wyjdzie Tarnawatce na dobre, bo biegnąca przez miejscowość krajówka zostanie odciążona.

Są też inne korzyści.

– Były chyba ze cztery różne warianty poprowadzenia tej „eski”. I byliśmy przez to zablokowani z naszymi planami zagospodarowania przestrzennego, bo cokolwiek chciałoby się zrobić, to GDDKiA nam to wstrzymywała. Teraz będzie obowiązek opracowania nowych planów. Może te tereny będą mogły się uwolnić, np. pod inwestycje albo zabudowę mieszkaniową – zastanawia się sekretarz. – No i jak droga powstanie, to dla ludzi szansa. Bo łatwiej im będzie do pracy do Zamościa czy nawet do Lublina dojechać – podsumowuje Marian Szałapski.

Baner na ogrodzeniu nie pozostawia złudzeń. To nie jest obóz dla uchodźców. (fot. Anna Szewc)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium