Najpiękniejsza fontanna w powiecie i regionie – tak mówili politycy, którzy przyjechali do Janowa Podlaskiego na otwarcie przebudowanego skweru. Po wycince drzew w tym miejscu, uczestniczący w wydarzeniu goście musieli szukać schronienia przed palącym słońcem pod dachem nowego budynku.
Okazałą fontannę w kształcie koni można już oglądać od kilku tygodni. Zaprojektował ją miejscowy artysta, a z brązu odlała pracownia z Opola. To rodzina koni: ogier, klacz i źrebię.
– Specjalnie dla odlewni prezes stadniny wyprowadził ze stajni najpiękniejszego konia, a panowie pobrali wymiary – opowiada wójt Leszek Chwedczuk. – Wieczorem fontanna jest podświetlana – dodaje.
Prace na skwerze rozpoczęły się w ubiegłym roku. Przez ten czas wiele się zmieniło. Przybyło kostki brukowej, nowego oświetlenia i alejek, ale ubyło drzew. Dokładnie wycięto 94 ze 140 tu rosnących. Oceny dendrologicznej drzewostanu mieli dokonać fachowcy. Na tej podstawie stwierdzono, że część drzew jest chora. Ale z inwentaryzacji drzewostanu dołączonej do dokumentacji przetargowej wynikało, że wycinka dotyczy też sporej wielkości jesionów, dębów, lip, klonów oraz kasztanowców. Dziewięć drzew wycięto „ze względów kompozycyjnych”.
– Ale są nowe nasadzenia, które za kilka lat na pewno się rozrosną – ma nadzieję wójt Chwedczuk.
Powstał tu też nowy pawilon, w którym najprawdopodobniej znajdzie się punkt informacji turystycznej, ale na razie lokal jest pusty. Na oficjalnym otwarciu skweru budynek okazał się schronem przed słońcem. Bo tylko pod jego daszkiem można było znaleźć odrobinę cienia.
– To doskonale ilustruje oderwanie władzy od rzeczywistości. Elity z Janowa Podlaskiego oklaskują otwarcie „odnowionego” rynku miasta, i sami chronią się w cieniu pod daszkiem. Na rynku cienia brak, bo wycięli drzewa – komentuje w mediach społecznościowych Jan Mencwel, działacz społeczny, który m.in. przykład Janowa Podlaskiego zamieścił w swojej książce „Betonoza”.
Do przecięcia symbolicznej wstęgi ustawiło się kilkanaście osób, głównie polityków Prawa i Sprawiedliwości. – To najpiękniejsza fontanna w powiecie, być może w województwie. Wierzę, że w przyszłości autostrada A2 przyspieszy rozwój Janowa i innych takich miejscowości. Przybliży je turystom – stwierdził poseł Dariusz Stefaniuk (PiS).
Z kolei wicemarszałek województwa Michał Mulawa (PiS), zapowiedział, że kolejna perspektywa unijna będzie sprzyjała takim miejscowościom jak Janów. – Tworzymy specjalny obszar strategicznej interwencji Podlasie – zaznacza. Poza tym, lepszy będzie też dojazd do Janowa. Bo w opracowaniu jest projekt ronda na skrzyżowaniu drogi powiatowej z Białej Podlaskiej w kierunku Janowa z drogą wojewódzką numer 811.
Nieliczni mieszkańcy słuchali tych przemówień, skryci w cieniu na nowych ławeczkach. – Konie i ta fontanna robią wrażenie. Ale za dużo drzew wycięto. A ja jestem za naturą – przyznaje pani Barbara, która pochodzi stąd, ale wyjechała 40 lat temu. Wraca jednak regularnie. – Janów trochę się cofa, nie ma tu restauracji, gdzie można zjeść obiad, a kiedyś, 40 lat temu, były dwie – opowiada. – Teraz więcej się dzieje i są piękne pensjonaty w okolicy – dodaje nasza rozmówczyni.
Zrewitalizowany skwer został objęty monitoringiem. – Już teraz to miejsce przyciąga rzesze mieszkańców i turystów – uważa wójt. – Nasza miejscowość na pewno zyskała – dodaje.
Koszt rewitalizacji skweru to ponad 4 mln zł, z czego ponad 2 mln zł to unijne dofinansowanie.