Szpitale tymczasowe w całej Polsce w większości będą ukończone na początku grudnia. Część placówek, m.in. w Katowicach, Poznaniu i w Szczytnie – zacznie przyjmować pacjentów w najbliższych dniach.
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł podczas czwartkowej konferencji zapowiedział, że szpitale tymczasowe w regionie będą gotowe w ciągu kilku do kilkunastu tygodni. – Prace idą do przodu i postępują zgodnie z terminarzem – podkreślił.
Na Mazowszu powstaje siedem szpitali tymczasowych, które będą dysponować od 100 do kilkuset łóżkami. Ruszą one w Płocku, Ostrołęce, Siedlcach, Radomiu i w Warszawie na Okęciu, przy szpitalu Wojskowego Instytutu Medycznego przy Szaserów i w budynku przyszłego Szpitala Południowego na Ursynowie.
Zobacz: Szpital tymczasowy w Targach Lublin
Szpital tymczasowy w Radomiu powstaje w nowym budynku Centrum Rehabilitacji Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana i ma być gotowy 12 grudnia.
W radomskim szpitalu tymczasowym ma być 100 łóżek dla pacjentów z COVID-19.
Pierwszy w woj. śląskim szpital tymczasowy, tworzony w hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach, będzie gotowy na przyjęcie pierwszych pacjentów jeszcze w tym tygodniu.
– Trwają ostatnie odbiory, które przeciągną się do piątku, kolejny etap to dezynfekcja. Szpital osiągnie pełną gotowość z końcem tego tygodnia – powiedziała w czwartek PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.
Tymczasowa placówka na 500 łóżek – w tym 100 w standardzie oddziału intensywnej opieki medycznej – jest przygotowana na profesjonalne leczenie chorych na COVID-19, z chorobami współistniejącymi i ewentualnymi powikłaniami. Może leczyć osoby wymagające dializowania, ze schorzeniami kardiologicznymi, diabetologicznymi, z ostrą niewydolnością oddechową. W obiekcie stworzono trzy sale zabiegowe: jedna jest wyposażona w sprzęt endoskopowy do kolonoskopii, gastroskopii i bronchoskopii, druga to sala chirurgiczna, a trzecia jest wyposażona w sprzęt okulistyczny i laryngologiczny.
W środę wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński powiedział dziennikarzom, że szpital dla chorych na COVID-19 w łódzkiej hali EXPO jest gotowy do uruchomienia. – Na szczęście teraz nie musimy tego robić – podkreślił.
– Gdyby sytuacja epidemiologiczna się pogarszała, po kilku dniach od podjęcia decyzji placówka może przyjmować pierwszych pacjentów – mówił Bocheński.
Szpital ma 272 miejsc dla chorych na COVID-19. – Z tego 100 łóżek to miejsca respiratorowe, w tym 15 to łóżka tzw. najwyższego poziomu zabezpieczenia – poinformował wojewoda. Placówkę wyposażono w najnowocześniejszy sprzęt ratujący życia i w sprzęt diagnostyczny. Wszystkie łóżka są monitorowane.
Na Podkarpaciu szpital dla pacjentów z COVID-19 uruchomiono w czwartek. Działa w nowo wybudowanym skrzydle miejscowego szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Dostępnych jest 20 łóżek covidowych, w tym pięć wyposażonych w respiratory. Docelowo w szpitalu będzie 160 łóżek, z czego 30 respiratorowych, z możliwością uruchomienia kolejnych miejsc w razie takiej potrzeby.
W Małopolsce funkcjonują już dwa szpitale tymczasowe: w krakowskim Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof (CUMRiK), gdzie w czwartek przebywało 28 pacjentów, z czego 15 na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej i w 20 Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Krynicy-Zdroju, gdzie było tylko czterech chorych, podczas gdy miejsc jest ponad 160.
Po 7 grudnia planowane jest uruchomienie kolejnego, trzeciego szpitala tymczasowego dla chorych z COVID-19 w Małopolsce, urządzonego w hali EXPO Kraków. Gotowa jest już instalacja do tlenoterapii i ustawione są łóżka – na początek ma być dostępnych 120 z nich.
Pozostała część tego szpitala, podobnie jak i inne małopolskie szpitale tymczasowe – w hali Arena Jaskółka w Tarnowie i w kompleksie Szpitala im. Żeromskiego – mają być rezerwą pozostającą w gotowości na wypadek niekorzystnego rozwoju sytuacji epidemicznej.
Szpital tymczasowy w tarnowskiej Jaskółce ma mieć 204 łóżka, a prace zostaną sfinalizowane według wstępnego planu z końcem grudnia. Z kolei w krakowskiej placówce na ul. Żeromskiego miałoby powstać 70 miejsc w specjalnie przeznaczonym do tego skrzydle, a przygotowana infrastruktura po ustaniu epidemii mogłaby zostać przekazana na rzecz tej placówki.
Na Podlasiu powstają dwa szpitale tymczasowe w Białymstoku. Jeden w hali sportowej Uniwersytetu Medycznego – w bezpośrednim sąsiedztwie głównego kompleksu szpitala USK przy ul. Skłodowskiej, drugi – na dwóch piętrach budynku w kompleksie przy ul. Żurawiej, gdzie mieszczą się kliniki zakaźne USK. W hali ma być 80 miejsc dla chorych, a na Żurawiej 90 miejsc.
Na hali zakończyły się wszystkie prace budowlane, odbył się ich odbiór, zamontowany jest również na zewnątrz hali 16-tonowy zbiornik z tlenem. Hala jest gotowa na dostawy sprzętu. Na ul. Żurawiej prace budowlane mają się zakończyć 30 listopada – poinformowała w czwartek PAP Kamila Ausztol z biura prasowego wojewody podlaskiego.
28 listopada ma się zacząć wyposażanie szpitala w hali, 1 grudnia na Żurawiej. Szpital w hali ma być gotowy 4 grudnia, a na Żurawiej 10 grudnia – poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku Katarzyna Malinowska-Olczyk.
Do pracy w obu szpitalach tymczasowych potrzeba łącznie 34 lekarzy: internistów, chorób zakaźnych, anestezjologów i 180 osób personelu średniego. Szpital nie podał, ile osób się dotąd zgłosiło, zaznaczono jedynie, że sytuacja się cały czas zmienia.
W Zachodniopomorskiem szpitale tymczasowe będą zlokalizowane w dwóch miejscach: na Pomorzanach w budynku M w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 2 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie i w hali Netto Arena.
Będzie łącznie 300 łóżek tlenowych dla pacjentów w stanie stabilnym i 50 łóżek respiratorowych dla pacjentów wymagających intensywnej opieki medycznej.
"Mamy już pierwsze zgłoszenia od chętnych do pracy w szpitalach tymczasowych" – powiedziała PAP w czwartek rzeczniczka szpitala na Pomorzanach Bogna Bartkiewicz. To m.in. ratownicy medyczni, technicy elektroradiologii, pielęgniarki i opiekunowie medyczni.
Z informacji wojewody zachodniopomorskiego Tomasza Hinca wynika, że pacjentów będzie można przyjąć do szpitali tymczasowych w pierwszej połowie grudnia.
Z kolei decyzją wojewody warmińsko-mazurskiego dla pacjentów z COVID-19 przygotowywane są dwa szpitale tymczasowe w regionie, w których znajdzie się w sumie 120 tzw. łóżek respiratorowych. Powstają one w osobnych budynkach przy szpitalach w Szczytnie i w Nidzicy.
Dyrektor szpitala w Szczytnie Beata Kostrzewa powiedziała PAP, że prace przy przystosowaniu budynku do nowej roli zakończyły się zgodnie z planem, tj. 25 listopada. Powstały m.in. śluzy pomiędzy tzw. częściami czystymi i brudnymi, z dodatkowymi łazienkami i przebieralniami dla personelu.
"Będziemy przygotowani na to, żeby od 1 grudnia przyjmować pacjentów" – zapewniła.
Dodała, że zgromadzono już komplet sprzętu przekazanego przez Agencję Rezerw Materiałowych, w tym 70 respiratorów, kardiomonitory i pompy infuzyjne. Szpital tymczasowy powstaje w nowym, nieużytkowanym dotychczas skrzydle szpitala powiatowego. Według dyrekcji na początek przygotowano 30 łóżek respiratorowych na pierwszym piętrze.
Wrocławski szpital tymczasowy, który będzie się mieścił przy ul. Rakietowej, jest ciągle w budowie. Rozpoczęły się zamówienia na zakup i sprowadzenie sprzętu wyposażającego tę placówkę. Poszukiwani są też kolejni pracownicy i wolontariusze.
Powstającym w centrum konferencyjnym przy ul. Rakietowej szpitalem tymczasowym będzie zarządzać i prowadzić go pod kątem medycznym Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. W założeniu miało tam być około 400 łóżek covidowych, w tym 50 respiratorowych. Potrzeba w sumie około 900 pracowników.
Na Pomorzu trwają przygotowania do uruchomienia dwóch szpitali tymczasowych – w Sopocie i w Gdańsku. Uruchomienie placówki w Sopocie planowane jest na pierwszą połowę grudnia. Jej prowadzeniem zajmie się Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku. Docelowo znajdzie się tam 200 łóżek, w tym 16 respiratorowych. Na każdej kondygnacji będzie ok. 22 pokojów jedno- i dwuosobowych.
Szpital w Gdańsku będzie się mieścił w halach AmberExpo w Gdańsku i powinien być gotowy na przyjęcie pierwszych pacjentów w drugiej połowie grudnia. Budową drugiego szpitala tymczasowego na Pomorzu zajmie się Grupa Lotos. Za koordynację działań leczniczych w tej placówce będzie odpowiadała spółka samorządu woj. pomorskiego – Copernicus Podmiot Leczniczy.
Szpital, który powstanie na terenie Międzynarodowych Targów Gdańskich, przeznaczony będzie przede wszystkim dla pacjentów wymagającym tlenoterapii. Mają się tu znaleźć 422 łóżka, w tym 22 stanowiska respiratorowe. Łączna liczba miejsc, które na AmberExpo można przystosować dla pacjentów z COVID-19, wynosi 483 w części parterowej z możliwością zwiększenia do 502.
Placówka tymczasowa w Lublinie będzie gotowa na przełomie listopada i grudnia. Będzie miała ok. 500 łóżek i ponad 400 osób zgłosiło chęć do pracy w niej.
Szpital powstaje w obiektach Targów Lublin. Będzie zlokalizowany w dwóch pawilonach. W jednym ma być oddział intensywnej terapii, gdzie zaplanowano ok. 80 łóżek, a w drugim oddział zakaźny na ok. 400 łóżek dla pacjentów, którzy będą mogli być podłączeni do tlenu.
W Poznaniu z kolei szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich w ostatni poniedziałek listopada ma być gotowy na przyjęcie pierwszych pacjentów. Ciągle zgłaszają się chętni do pracy w nim. Obecnie to już ponad 1200 pracowników medycznych, w tym ponad 60 lekarzy.
W obiekcie ma być docelowo 597 łóżek z dostępem do tlenu, w tym 48 łóżek intensywnej terapii dla osób wentylowanych respiratorem. We współpracy z PKO BP prowadzone są kolejne działania w hali nr 5, dzięki którym baza dostępnych łóżek zwiększy się o 300. W efekcie szpital tymczasowy będzie dysponował 900 łóżkami. Planowany termin oddania hali nr 5 to koniec grudnia tego roku.
Budowa placówki tymczasowej w Targach Kielce, która pomieści chorych na COVID-19 w woj. świętokrzyskim zostanie ukończona na przełomie listopada i grudnia, jednak szpital nie zostanie od razu uruchomiony, tylko w razie gwałtownego wzrostu zakażeń.
Targi Kielce otrzymały 24 października polecenie od ministra zdrowia zakończenia budowy szpitala tymczasowego w ciągu miesiąca. Wiadomo już, że ten termin nie zostanie dotrzymany. 4 listopada zwróciły się do resortu o przesuniecie tego terminu o dwa tygodnie, ale do tej pory nie otrzymały odpowiedzi.
Resort zdrowia zapowiedział kary finansowe dla Targów Kielce za niedotrzymanie terminu zakończenia budowy szpitala. Miały one wynieść 0,1 proc. wartości inwestycji za każdy dzień zwłoki. Po negocjacjach ustalono jednak, że na wykonawcę zostaną nałożone kary tylko wówczas, gdy opóźnienia nastąpią z jego winy.
Docelowo w szpitalu przygotowanych ma zostać 300 miejsc (z możliwością rozbudowy do 1000) dla chorych na COVID-19, w tym około 50 miejsc respiratorowych.
Placówka w Zielonej Górze dla lubuskich chorych na COVID-19 zacznie przyjmować pierwszych klientów 7 grudnia.
Szpital tymczasowy dla woj. lubuskiego jest organizowany z wykorzystaniem wszystkich dostępnych pomieszczeń Centrum Zdrowia Matki i dziecka, na czterech kondygnacjach tego nowego budynku. Na trzech znajdzie się 170 łóżek, w tym 25 do intensywnej terapii. W szpitalu trwają prace wykończeniowe.
Na Opolszczyźnie pod koniec tego tygodnia zakończą się prace budowlane i wykończeniowe przy szpitalu tymczasowym dla chorych na COVID-19 w opolskim Centrum Wystawienniczo-Kongresowym.
W najbliższych dniach przy budynku Centrum Kongresowo-Wystawienniczym zostanie zamontowany zbiornik na tlen medyczny dla chorych umieszczonych w szpitalu tymczasowym. Według wstępnych założeń placówka ma mieć możliwość przyjęcia 150 pacjentów. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, aż 85 łóżek szpitalnych będzie miało wyposażenie OIOM-owe.
Dyrektor NFZ w Opolu Robert Bryk podkreślił, że jego instytucja będzie płaciła jedynie za realnie wykorzystane łóżka szpitalne w szpitalu tymczasowym i za faktycznie zatrudnione kadry, zgodnie z zasadami gospodarności.