Mieszkanka gminu Urszulin znalazła w lesie granat ręczny
Do zdarzenia doszło w czwartek rano w lesie w miejscowości Babsk. Do czasu przyjazdu saperów miejsce zabezpieczali policjanci i strażacy.
OStatecznie granat rozminowali wojskowi z jednoski stacjonującej w Chełmie.
- Pamiętajmy, by nie odkopywać, przenosić czy rozbrajać takich przedmiotów, bo takie zachowanie może skończyć się śmiercią lub kalectwem. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu, należy niezwłocznie powiadomić policję, a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych - przypomina sierż. Elwira Tadyniewicz z policji we Włodawie.