Powstaje kontenerowe miasteczko dla żołnierzy wspierających funkcjonariuszy Straży Granicznej w ochronie granicy. Ma w nim zamieszkać około 500 osób.
Do tej pory żołnierze byli zakwaterowani w obiektach samorządowych lub pensjonatach i ośrodkach wypoczynkowych nad Jeziorem Białym.
– Do pewnego stopnia dla gospodarzy tych obiektów była to forma rekompensaty za uciążliwości wynikające z wprowadzenia stanu wyjątkowego – mówi mjr Przemysław Lipczyński, rzecznik prasowy 18 Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach. – Przeprowadzenie żołnierzy do miasteczka kontenerowego ułatwi nam całą związaną z ich utrzymaniem logistykę. Nie trzeba już będzie zabierać ich z różnych miejsc, po czym odwozić. Pozbędziemy się też problemu dowożenia posiłków w różne miejsca. Wszystko będzie skoncentrowane w obrębie miasteczka.
Pralnia w kontenerze
Żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej już wcześniej zbudowali takie miasteczko w Białej Podlaskiej, gdzie formowany jest podległy jej batalion zmechanizowany 1 Brygady Pancernej. W podobny sposób budowane także były miasteczka podczas zagranicznych misji. Jak wygląda takie miejsce? Znajdują się w nim kontenery magazynowe, sanitarne, mieszkalne oraz kontener sztabowy. Jest też pralnia i kuchnia. Wszystkie kontenery pochodzą z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Teren w obrębie dawnej jednostki wojskowej wskazał po czym udostępnił żołnierzom Andrzej Romańczuk, starosta włodawski.
– Cieszę się, że wojsko zostanie zakwaterowane właśnie u nas – mówi starosta. – Ich kontenerowe miasteczko ma być wzorcowe. Istotne jest i to, że w sytuacji rosnącego napięcia pomiędzy Rosją i Ukrainą mieszkańcy miasta i powiatu włodawskiego będą mieli większe poczucie bezpieczeństwa.
Kolejne transporty wkrótce
Jako pierwsze do Włodawy dotarły kontenery sanitarne. Wkrótce będą kolejne transporty. Jednocześnie trwają tam prace związane z oczyszczeniem terenu oraz instalowaniem przyłączy energetycznych, wodnych i kanalizacyjnych.
Nie wiadomo na jak długo wojsko pozostanie we Włodawie.
– Pozostaniemy tak długo, jak będzie to konieczne – mówi mjr Lipczyński. – Jeśli tak jak teraz SG będzie potrzebowała naszej pomocy to ją otrzyma.
Lipczyński podkreśla, że wojsko w powiecie i samej Włodawie spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem. Nie tylko ze strony miejscowych samorządowców, ale też samych mieszkańców.
– Wciąż pamiętamy, że we Włodawie był wojskowy garnizon – mówi pragnący zachować anonimowość mieszkaniec Włodawy. – Osobiście budowę wojskowego miasteczka kontenerowego postrzegam jako dobry prognostyk powrotu wojska już na stałe do naszego miasta.