Osiem restauracji zostało laureatami siódmej edycji programu „Miejsce Inspiracji”. Będą one mogły posługiwać się tym tytułem przez najbliższe dwa i pół roku. Ponadto dwa lokale gastronomiczne otrzymały to wyróżnienie na stałe.
Program „Miejsca Inspiracji” powstał w 2009 roku. Jego celem jest wsparcie lubelskich restauratorów stawiających na tradycje kulinarne miasta i regionu oraz zachęcanie mieszkańców i turystów do odkrywania lokalnej kuchni.
- Tegoroczny wybór był niezwykle trudny z uwagi na wyrównany i wysoki poziom zaprezentowany przez kandydatów. Jestem przekonana, że grono zwycięzców tegorocznej edycji, pomoże utrwalić pozytywny wizerunek Lublina, jako atrakcyjnego kierunku turystyki kulinarnej, ale także zachęcić mieszkańców i mieszkanki naszego miasta do odkrywania lokalnych smaków – podkreśla Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina.
- Dzięki temu, co te restauracje oferują, możemy w sposób ciekawy opowiadać o Lublinie poprzez kontekst kulinarny. Wiele osób podróżuje między innymi po to, by próbować lokalnych smaków. Nasze „Miejsca Inspiracji” mają ofertę, która bazuje na regionalnych produktach i tradycjach kulinarnych Lublina. Tym chcemy się chwalić – dodaje Marcin Kęćko, dyrektor Biura Rozwoju Turystyki Urzędu Miasta Lublin.
W bieżącej edycji oficjalnie polecanych przez miasto będzie dziesięć lokali. Do końca 2025 roku „Miejscami Inspiracji” będą: * 2 PiEr (Grottgera 2 w Lubelskim Centrum Konferencyjnym) * Ansaldo (Krańcowa 107A w LubHotelu) * Legendy Miasta (al. Solidarności 7 w hotelu Ibis) * Niepospolita (Rynek 18) * Ostro (Krakowskie Przedmieście 25) * Perliczka (Rynek 9) * Wytrawny (Krakowskie Przedmieście 3) * Za Kulisami (pl. Teatralny 1 w Centrum Spotkania Kultur).
Ponadto bezterminowo tytułem zostały wyróżnione: Restauracja Żydowska Mandragora (Rynek 10) i Perłowa Pijalnia Piwa (Bernardyńska 15A).
Co zrobić, by zostać „Miejscem Inspiracji”? - Trzeba dawać coś więcej, niż tylko kuchnię i inspirować miastem, jego historią, daniami, gościnnością i wszystkim tym, z czego słynie Lubelszczyzna – mówi Izabela Kozłowska-Dechnik właścicielka Mandragory i Perliczki. Pierwsza z tych restauracji przyznawany przez miasto tytuł otrzymywała już we wcześniejszych edycjach. - Pamiętamy czasy, kiedy ten program raczkował i nikt nie dawał mu szans. Ale on zapoczątkował postrzeganie Lublina jako miasta turystycznego. Kiedy otwieraliśmy restaurację 20 lat temu, prawie w ogóle nie było turystów, było smutno. Dziś Lublin jest kolorowy i inspirujący, ma świetne festiwale, jak chociażby Carnaval Sztukmistrzów, który jest wydarzeniem na skalę światową – dodaje Kozłowska-Dechnik.
Warto podkreślić, że jury kierowało się nie tylko kryteriami kulinarnymi. – My inspirujemy nie tylko jedzeniem, ale też atmosferą, którą staraliśmy się stworzyć razem z projektantem wnętrz. Nasza nazwa nawiązuje do teatru i sceny, dlatego wychodzimy do młodych talentów z Lublina, dając im miejsce do koncertowania. Staraliśmy się o ten tytuł, bo uważamy, że na tle Lublina wyróżniamy się dobrą kuchnią i tym, ze serwujemy wysoki poziom kultury – podkreśla Agnieszka Kolibska, właścicielka restauracji Za Kulisami.
Lokale wyróżnione tytułem „Miejsca Inspiracji” mogą liczyć ze strony maista na wsparcie promocyjne, szkoleniowe i doradcze.