Zdarza się, że do województwa lubelskiego przylatują niespodziewani goście. Jednak pelikan w naszym klimacie, to naprawdę niecodzienny gość.
Nieoczekiwanego gościa, kamerze udało się wychwycić w okolicach Kazimierza Dolnego. Na jednej z grup miłośników ptaków pojawił się post z prośbą o pomoc w identyfikacji jegomościa.
Od razu posypały się komentarze, że to pelikan różowy. Nie wiadomo jednak, czy to słynny pelikan-uciekinier z opolskiego zoo, czy „turysta”, który mógł przelecieć nawet z odległej Rumunii, gdzie najbiżej od Polski, mają swoje miejsca bytowe.
Pelikany różowe to ptaki niezagrożone wyginięciem zamieszkujące raczej tereny południowo-wschodniej Europy i Azji oraz Afryki Subsaharyjskiej. Polskę odwiedzają sporadycznie – mówi się o niecałych stu odnotowaniach jego obecności na terenie naszego kraju.
Waży od 7 do 12 kilogramów, rozpiętość skrzydeł sięga około 2,5m. zamieszkuje tereny podmokłe, delty rzek, gdzie rośnie wysoka trzcina. Rzadko pojawia się przy morskich wybrzeżach. Żywi się głównie rybami, jednak nie pogardzi też skorupiakami czy mięczakami.
Na świecie uznawany jest za gatunek najmniejszej troski, jednak w Polsce pelikan różowy podlega ścisłej ochronie gatunkowej.