Nawet autopoprawka gwarantująca pracę pracownikom zatrudnionym dotychczas w jednostkach oświatowych nie uratowała pomysłu na Centrum Usług Wspólnych.
Na wczorajszej sesji radni zajmowali się utworzeniem nowej jednostki budżetowej. Miasto chciało by zaczęła działać od marca. Ale nie będzie, bo jedynie 4 radnych było za, a 11 głosowało przeciw. 2 osoby się wstrzymały.
Władze miasta chciały powołać do życia centrum, które by zapewniało wspólną obsługę administracyjną, finansowo-księgową i organizacyjną miejskim placówkom oświatowym. Spornym elementem tego pomysłu byli pracownicy, którzy teraz są zatrudnieni w 37 placówkach oświatowych, które by miały być obsługiwane przez centrum.
Radni uznali, że zalety nowej jednostki, usprawnienie zarządzania i oszczędności ich nie przekonują. Nawet argumenty prezydenta Andrzeja Wnuka, którzy tłumaczył, że musi zamykać żłobki z braku kadry, bo teraz pracownicy z pustego liceum nie mogą pracować na rzecz maluchów - nie pomogły.