Koniec z miejskimi dotacjami dla prywatnych żłobków i klubów dziecięcych w Zamościu. Od 1 stycznia miasto nie będzie im już przekazywać pieniędzy. Ale rodzice maluchów nie pozostaną bez wsparcia. Ci, którzy mieszkają, pracują i odprowadzają podatki w Zamościu, otrzymają świadczenie pod nazwą Zamojski Bon Żłobkowy.
Decyzję w tej sprawie radni podjęli na poniedziałkowej sesji. Wprowadzenie zmian było efektem tego, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w lipcu stwierdził nieważność kilku punktów uchwały o wysokości, zasadach ustalania i rozliczania dotacji dla podmiotów prowadzących żłobki lub kluby dziecięce w Zamościu.
Uchwała ta m.in. wprowadzała termin składania wniosku o przyznanie dotacji oraz maksymalną stawkę opłat, co zaskarżyła właścicielka jednego ze żłobków w Zamościu. Stąd wziął się pomysł, by wsparcie przekazywać nie podmiotom prowadzącym takie placówki, ale bezpośrednio zamościanom, rodzicom dzieci do 3 roku życia.
W pierwotnym projekcie przedłożonej w poniedziałek uchwały założono, że przy przyznawaniu Zamojskiego Bonu Żłobkowego pod uwagę brane będzie kryterium dochodowe, ale ostatecznie radni na to zgody nie wyrazili. Świadczenie (400 zł na dziecko w żłobku i 300 na dziecko w klubie dziecięcym) otrzymają zatem rodzice, którzy wraz z dzieckiem mieszkają w Zamościu, tutaj pracują i tu płacą podatki.
– Wcześniej tak naprawdę nie mieliśmy możliwości weryfikowania tego czy dotacja jest przyznawana na dzieci mieszkańców miasta, bo naliczana była na podstawie oświadczenia o liczbie dzieci objętych opieką w niepublicznych placówkach – tłumaczy Renata Niemiec-Bubiłek, dyrektor wydziału spraw społecznych UM Zamość.
Powołuje się też na art. 60 ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3, który stanowi, że samorząd może, ale nie musi udzielać finansowego wsparcia w zapewnieniu opieki nad dziećmi. Tymczasem Zamość dotacje dla niepublicznych żłobków i klubów dziecięcych przyznawał od 2014 roku. Miało to ogromne znaczenie, zwłaszcza że miasto prowadzi tylko jeden żłobek dla 115 dzieci, a tymczasem takie placówki prywatne oferują ponad 350 miejsc.
Z punktu widzenia finansowego zamiana dotacji na świadczenie dla rodziców dla samorządu nie zmieni jednak zbyt wiele. – W tym roku na dotacje przeznaczyliśmy ponad 1,2 mln złotych, plan na 2023 rok, przy założeniu 352 miejsc w placówkach niepublicznych, zakłada wydatki na Zamojski Bon Żłobkowy na poziomie przeszło 1,6 mln zł – precyzuje dyr. Niemiec-Bubiłek.
Utrzymanie samorządowego żłobka jest znacznie droższe. W 2022 kosztował on miejski budżet ponad 1,9 mln złotych, a w 2023 r. będzie to, według założeń, przeszło 2,1 mln zł.
Warto dodać, że rodzice dzieci do 3 roku życia posyłając je do żłobka czy klubu dziecięcego mają też możliwość korzystania z 400 zł miesięcznego dofinansowania rządowego wypłacanego przez ZUS na pierwsze bądź jedyne dziecko w rodzinie. Na każde drugie i kolejne (między 12 a 35 miesiącem życia) można zaś otrzymać 12 tys. zł (wypłacane w 12 lub 24 ratach) w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.