Jeszcze tylko do niedzieli ulicami kursować będzie autobus hybrydowy marki Volvo 7900 Hybrid. Szansa na to, że pojazd powiększy miejską flotę jest jednak niewielka.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Testowany autobus ma 12 m długości i może przewieźć 77 pasażerów. Jak podkreśla producent to „nowa jakość w trosce o środowisko”. Emisja spalin niższa o 40–50 proc. w porównaniu z większością autobusów jeżdżących po ulicach polskich miast, niższe zużycie paliwa o nawet 39 procent w porównaniu z autobusem z silnikiem diesla oraz cicha praca to jego główne zalety.
– Volvo jest testowany w Zamościu na wybranych, głównie miejskich, trasach – mówi Marek Gajewski, rzecznik prezydenta Zamościa. – To ważne, bo dzięki temu mamy możliwość bezpłatnego przetestowania nowego pojazdu w autentycznych drogowych warunkach.
Po podobnych testach autobus hybrydowy kupiło wiele spółek miejskich. Jeden z takich pojazdów trafił m.in. do floty MPK Wrocław, cztery zaś jeżdżą po Tarnowskich Górach. Tak wcale nie musi być jednak w przypadku Zamościa.
– Korzystamy jedynie z oferty producentów, którzy sami zgłaszają się do samorządów z propozycją testowania ich produktów – mówi Marek Gajewski. – Prezentacja do niczego nie zobowiązuje.
W ten sam sposób wiosną tego roku na ulicach Zamościa testowano autobus hybrydowy MAN Lion’s City Hybrid. Wszystko wskazuje jednak na to, że volvo spodobało się władzom znacznie bardziej. Prezentując je w środę dziennikarzom prezydent Andrzej Wnuk zaznaczył, że chce zmodernizować transport publiczny i wymienić autobusy. W przyszłym roku złożony zostanie projekt o dofinansowanie tego przedsięwzięcia ze środków unijnych.