Po blisko 80-letniej nieobecności na cokół przed zamojskie koszary powrócił Marszałek Józef Piłsudski.
Na sześciometrowym cokole z piaskowca Piłsudski stanął w 1933 r. W prawej ręce trzymał buławę, a lewą opierał na rękojeści szabli. Autorem pomnika był Jakub Juszczyk.
Trzy lata później przed pomnikiem dostawiono triumfalną bramę wjazdową, którą zdobiły dwa orły z rozpostartymi skrzydłami i płaskorzeźby rycerzy wzorowane na podobiznach Władysława Bortnowskiego, dowódcy 9 Dywizji Piechoty Legionów oraz Wacława Szalewicza, szefa 3 Pułku Artylerii Legionów.
W 1942 r. pomnik został rozbity na polecenie władz niemieckich.
Starania o powrót Piłsudskiego do Zamościu dwa lata temu rozpoczął Obywatelski Komitet Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. Inicjatywę poparli mieszkańcy miasta, prezydent Zamościa, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość i inni.
Figura Marszała wykonana z brązu, mierzy blisko 2,7 metrów, waży 700 kilogramów. Stoi przed Klubem Batalionowym na granitowej kolumnie.
– To historyczny moment dla całego Zamościa. Po 76. latach pomnik marszałka powraca do naszego miasta. Staraniem wielu wspaniałych ludzi, pomnik wraca, tam gdzie jego miejsce i będzie towarzyszył nam w codziennym życiu – mówił w trakcie uroczystości odsłonięcia pomnika prezydent Andrzej Wnuk.
Uhonorowano też osoby zaangażowane w odbudowę pomnika. Medal Pro Bono Poloniae otrzymał Jerzy Zacharow, a medale Pro Patriae Tomasz Włodarczyk.