Już ponad pół roku trwają prace przy przebudowie ulicy Lwowskiej w Zamościu. Końca dobiega jeden z etapów inwestycji. Od poniedziałku dla ruchu zostanie otwarte nowe rondo.
W związku z tą inwestycją, najkosztowniejszą i największą z rozpoczętych w zeszłym roku, która zostanie sfinalizowana w bieżącym, wprowadzano wiele zmian organizacji ruchu. Najpierw w maju został zamknięty jeden z fragmentów ulicy Lwowskiej, w sierpniu już można było tamtędy jeździć, ale z ruchu wyłączono kolejny.
W październiku utrudnienia pojawiły się na końcowym, dochodzącym do Lwowskiej fragmencie al. Jana Pawła II. Zaczęto tam bowiem istniejące skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną przebudowywać na rondo. Jedna część jezdni została więc wyłączona, a jeździło się w obu kierunkach drugą.
Od poniedziałku nowe rondo już będzie otwarte. Wydając komunikat w tej sprawie magistrat apelował do kierowców o zachowanie w tym rejonie szczególnej ostrożności.
Bo choć po skrzyżowaniu będzie się można jeździć ruchem okrężnym, to prace w jego rejonie nadal mają trwać. Nie ma tam np. jeszcze warstwy ścieralnej, dlatego nie mogły być wymalowane pasy.
Przypomnijmy, że przebudowa ulicy Lwowskiej to najważniejsza część większego zadania, obejmującego prace również na ul. Ładnej, Chrobrego, Andersa, Grechuty i bocznej Granicznej, a także tzw. drogi do strzelnicy w rejonie zalewu miejskiego.
Całość ma kosztować ponad 30 mln zł (sama Lwowska ok. 22 mln), z czego zdecydowana większość, prawie 90 procent to środki, jakie samorząd jeszcze w poprzedniej kadencji pozyskał w ramach dotacji z Polskiego Ładu.
Na ul. Lwowskiej projekt zakładał m.in. przebudowę dwóch skrzyżowań na ronda, naprawę nawierzchni, położenie nowych chodników, budowę ścieżek rowerowych, zatok autobusowych oraz oświetlenia.
Zadanie realizuje firma Zakład Budowlano-Transportowy DROGMOST z Mokrego.