Przebiegająca przez Zamojszczyznę Linia Hutnicza Szerokotorowa z Hrubieszowa do Sławkowa pod Katowicami ma być włączona do magistrali transsyberyjskiej, która połączy Daleki Wschód i Azję przez Ukrainę i Polskę z Czechami.
Z inicjatywy Nikołaja Aksjonienko, ministra transportu Rosji, odbyła się w Warszawie konferencja międzynarodowa, poświęcona utworzeniu kontenerowego korytarza transportowego z Azji do Europy, ponieważ przewozy kolejowe są dwukrotnie szybsze od morskich. Na LHS przesyłki kontenerowe pojawiają się na razie sporadycznie.
Jerzy Widzyk - minister transportu i gospodarki morskiej, wyraził zgodę na włączenie LHS do takiego korytarza i przedłużenie linii szerokotorowej do granicy Czech. Koszt inwestycji szacuje na 600 mln zł.
- Rosjanie już chcą podpisać porozumienie o włączeniu LHS do korytarza transsyberyjskiego - mówi Mieczysław Czuk, dyrektor techniczny LHS.
Ale LHS nie spełnia jeszcze warunków do szybkiego przewozu towarów. LHS Spółka z o. o. w Zamościu, zarządza szerokim torem na całym, prawie 400-km, odcinku od Hrubieszowa po Katowice. Stara LHS (Linia Hutniczo-Siarkowa) była przystosowana do przewozów z maksymalną szybkością 60 km/godz. W tej chwili występują nawet ograniczenia tej szybkości.
Rozbudowa w ramach korytarza transsyberyjskiego to szansa dla rozwoju regionu. W Bortatyczach pod Zamościem powstaje terminal kruszyw. Tu mają być sprowadzane i przerabiane kruszywa do budowy autostrad. W Szczebrzeszynie - na razie - prowadzony jest przeładunek wszelkich towarów na samochody.
O innych inwestycjach w naszym regionie na razie nic nie wiadomo.
LHS jest firmą dochodową, zatrudniającą 1100 osób. W ub. roku LHS przewiozła 4,8 mln ton towarów, głównie rudy. W tym roku przewozy będą większe o ok. 1 mln ton.