Fani "flipów", "grabów" i "ślizgów" nie będą juz musieli jeździć do Zamościa, żeby poćwiczyć te ewolucje. Samorząd Tomaszowa Lubelskiego buduje im własny skatepark.
– Mieliśmy niewielkie problemy z energetyką, ale teraz wszystko jest już w porządku i spokojnie możemy zacząć budowę. Pierwsze prace jakie musimy wykonać to utwardzenie całego placu i ułożenie specjalnej kostki – relacjonuje Grażyna Dmitrocka, naczelnik wydziału inwestycji. – Później wykonawca zajmie się instalowaniem barierek i przeszkód.
Z realizowanego projektu cieszą się nie tylko władzę Tomaszowa Lubelskiego, ale i jego mieszkańcy.
Pani Katarzyna Działa jest zachwycona pomysłem. – Dzieciaki nie będą musiały specjalnie jeździć do Zamościa, żeby poskakać na deskorolkach. Nie każdy może sobie na to pozwolić – tłumaczy. – Zdarza się, że deskorolkarze skaczą w parku, na schodkach i barierkach. To przeszkadza mieszkańcom, a po za tym skacząc w nieodpowiednim miejscu łatwiej mogą sobie zrobić krzywdę. Ten skatepark to na prawdę strzał w dziesiątkę.
Miejmy nadzieję, że prace nad budową przebiegną zgodnie z planem i skatepark będzie gotowy do użytku zgodnie z planem, czyli pod koniec sierpnia.