We wtorek w miejscowości Antoniówka 18-latka straciła panowanie nad swoim samochodem i zjechała do rowu. Następnie auto dachowało i zatrzymało się na pobliskim polu. Dziewczyna zdobyła prawo jazdy niespełna miesiąc temu.
Do zdarzenia doszło po godz. 16.00. 18-latka na zakręcie straciła panowanie nad oplem. Auto zjechało do rowu, dachowało, a następnie zatrzymało się na przydrożnym polu. Wspólnie z nastolatką podróżował jej 18-letni kolega. Oboje trafili do szpitala, ale doznali niegroźnych obrażeń.
Policjanci zatrzymali dziewczynie prawo jazdy. Okazało się, że zdobyła je niecały miesiąc temu. Z kolei opla, którym się poruszała, kupiła zaledwie kilka dni temu.