Raz lewą jezdnią, raz prawą. Czasem z ruchem wahadłowym, kiedy indziej bez, ale za to objazdami z powodu zamknięcia skrzyżowania. Tak już od wielu miesięcy przemieszcza się po Zamościu w związku z przebudową tzw. małej obwodnicy, czyli drogi krajowej nr 74. W najbliższym czasie będą kolejne zmiany w organizacji ruchu.
Na początku października zamknięty i dla samochodów, i dla pieszych został odcinek ulicy Królowej Jadwigi od mostu na Łabuńce do ul. Dzieci Zamojszczyzny. Jest jeszcze przebudowywany, ale prace się kończą i w przyszłym tygodniu (od 24 października) będzie można tędy znowu jeździć i chodzić.
Ale tego samego dnia ruch na ul. Dzieci Zamojszczyzny (od skrzyżowania z Kruczą do skrzyżowania z Królowej Jadwigi) będzie przerzucony na jezdnię lewą, czyli bliższą rzece. Pracownicy firmy Strabag mają budować w tym rejonie kolejny odcinek kanalizacji deszczowej i kanału technologicznego, a także m.in. chodniki, ścieżki rowerowe i zjazdy.
Tego samego rodzaju prace prowadzone będą też na al. 1 Maja, również znajdującej się w ciągu przebudowywanej drogi nr 74. Dlatego od 25 października jadąc tamtędy należy wziąć pod uwagę, że trzeba będzie postać na światłach. Zamknięty zostanie lewy pas jezdni, a na 280-metrowym odcinku po prawej stronie (od zjazdu do oczyszczalni ścieków) ma być wprowadzony ruch wahadłowy.
Przebudowa tzw. małej obwodnicy Zamościa na kilkukilometrowym odcinku od ul. 1 Maja do granicy miasta na ul. Szczebrzeskiej zaczęła się w zeszłym roku, potrwa mniej więcej do połowy przyszłego. Ma kosztować ponad 80 mln zł.