Jeszcze tylko do niedzieli (27 października) będzie można po Zamościu jeździć hulajnogami Lime. Na okres jesieno-zimowy operator robi przerwę.
Tak dzieje się co roku, więc w tym również. Pojazdy mają wrócić na ulice miasta wiosną, a w międzyczasie zostaną poddane modernizacji. Możliwe, że za kilka miesięcy w Zamościu pojawią się też zupełnie nowe.
Dobiegający końca sezon był podobno udany, bo zamościanie z roku na rok coraz chętniej z elektrycznych pojazdów korzystają.
Niestety, nie wszyscy wiedzą, jak robić to zgodnie z przepisami. Dlatego osób narzekających na hulajnogistów również w mieście nie brakuje. Głosy krytyki dotyczą zwłaszcza tych, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i jeżdżą zbyt szybko albo wypożyczane w aplikacji hulajnogi porzucają gdzie popadnie.
Dlatego firma Lime, dziękując użytkownikom za zaufanie, jeszcze przed końcem sezonu przypomina, że na hulajnodze drogą dla rowerów można jechać z maksymalną prędkością 30 km/h a po chodniku wolniej – 20 km/h. Nigdy nie powinno się używać hulajnogi będąc pod wpływem alkoholu. A po zakończonej jeździe należy parkować albo w wyznaczonym miejscu, albo równolegle do chodnika, jak najbliżej jego zewnętrznej krawędzi czyli jak najdalej od jezdni.