Zachorowalność, szczególnie wśród młodzieży, dramatycznie rośnie. Coraz więcej osób popełnia samobójstwa – alarmują lekarze. Tymczasem, od przyszłego roku bezpłatnej pomocy psychiatrycznej odmówią pacjentom dwie kolejne poradnie w mieście.
Lekarze z Lubelskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Psychicznego biją na alarm. Od stycznia w Lublinie działać będzie już nie 16 a 14 bezpłatnych poradni psychiatrycznych. NFZ przeznaczy ponad 6 mln zł mniej na tę opiekę medyczną.
– Wiele poradni otrzymało mniejsze kontrakty lub nie dostało ich w ogóle – mówi Artur Kochański, prezes LSOZP.
Fundusz nie zakontraktował poradni Ex-Cordis przy ul. Kunickiego oraz poradni przy ul. Jutrzenki. Przeznaczył też mniej pieniędzy na leczenie dla poradni przy ul. Staszica. – To dla nas niezrozumiałe. Liczba osób potrzebujących opieki psychiatrycznej wciąż rośnie, a pacjentom odbiera się szansę pomocy – dodaje Kochański.
– Konkursy na świadczenia opieki wygrywają duże ośrodki, które mogą pozwolić sobie na obniżenie ceny za usługi. Nastawione są na psychiatrię dużą i zamkniętą, dla których środki na świadczenia środowiskowe są niewielkim dodatkiem.
Dlatego 5 stycznia o godzinie 12 przed siedzibą NFZ przy ul. Szkolnej psychiatrzy przeprowadzą protest. – Zorganizujemy go wspólnie z lekarzami, pacjentami i ich rodzinami – zapowiadają psychiatrzy.
Inny lubelski lekarz, który chciał pozostać anonimowy, dodaje: Od wielu lat walczymy o wdrożenie do programu leczenia psychiatrii środowiskowej, która jest bliższa pacjentowi. Ograniczenie pieniędzy na tę metodę leczenia przyniesie odwrotny skutek.
Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału NFZ, potwierdza jedynie, że oferty poradni przy ul. Jutrzenki i Kunickiego nie zostały wybrane w konkursie.