Beata Stelmach nie jest już prezesem PZL-Świdnik. Jej obowiązki przejął tymczasowo prezes Leonardo-Poland, Marco Lupo. Firma rozpoczęła już procedurę wyboru nowego szefa fabryki.
– Moja kadencja w PZL Świdnik dobiegła końca. Dla ambitnego menadżera nie ma większej dumy, jak łzy wzruszenia w oczach ludzi przy pożegnaniu. To zaszczyt, że mogłam pracować wśród specjalistów tej klasy. Podziękowania od związkowców cieszą szczególnie. Wokół mnie mnóstwo kwiatów – napisała Beata Stelmach, żegnając się za pośrednictwem Twittera.
Spółka w specjalnym oświadczeniu podziękowała odchodzącej prezes „za wkład wniesiony do PZL-Świdnik w ostatnich latach”.
– Nowy kurs menedżerski w PZL-Świdnik, będącej częścią Leonardo, dobrze oddaje naszą strategię, która łączy zintegrowane możliwości koncernu i jego globalne znaczenie, z najszerszym zakresem zaangażowania polskiego przemysłu. Zarząd PZL-Świdnik zostaje powołany na nową kadencję, a Marco Lupo działa w roli prezesa – poinformowała spółka.
Beata Stelmach zajmowała fotel prezesa PZL-Świdnik od listopada 2018 roku. Zastąpiła na tym stanowisku Mieczysława Majewskiego, który z przerwami kierował firmą od 1991 roku.