Do świąt czekają nas na przemian mróz, odwilż i ponownie kilkustopniowy mróz w samo Boże Narodzenie. Śnieg może spaść w pierwszy dzień świąt.
Efekt? Noce do końca tygodnia będą lekko mroźne, ale za to w dzień możemy się spodziewać temperatur dodatnich – od 1 do 4 stopni powyżej zera. Zachmurzenie przeważnie umiarkowane, tylko lokalnie możliwe słabe opady śniegu i deszczu ze śniegiem powodującego gołoledź.
Za to w same święta będzie bardziej zimowo. Temperatury znowu spadną poniżej zera. W dzień będzie od -1 do -5 stopni, w nocy nawet do -8 stopni. Śnieg może popadać w sobotę, czy w pierwszy dzień świąt.
Tymczasem Europa Zachodnia ciągle nie może się wydostać spod śniegu. Opady w nocy z poniedziałku na wtorek najsilniej utrudniły życie w Niemczech. Największy port lotniczy w tym kraju Frankfurt musiał odwołać 139 lądowań i 136 wylotów. Fatalnie jest też na niemieckich drogach i kolei.
W Wielkiej Brytanii lotnisko Heathrow kolejny dzień realizowało tylko część startów i lądowań. Ludzie, którzy próbują dostać się z Wysp na kontynent, stoją w ponad kilometrowej kolejce na londyńskim dworcu kolejowym. Trasą pod kanałem La Manche jeździ znacznie mniej pociągów w związku z wprowadzonymi ograniczeniami prędkości na torach.
We Francji władze poprosiły linie lotnicze o ograniczenie liczby lotów z dwóch głównych paryskich portów lotniczych o 30 procent. Opóźnienia i odwołania połączeń są też w Holandii. Holenderskie władze wprowadziły na części autostrad ograniczenie prędkości do 50 km/h.