W najbliższą niedzielę piłkarze Motoru rozpoczną rywalizację w I lidze, w której pozostali kosztem GKS Jastrzębie. Śląski klub nie otrzymał licencji na grę na zapleczu ekstraklasy.
– Moja sprawa powinna wyjaśnić się w piątek rano – powiedział Marcin Popławski, który może powrócić do Lublina na zasadzie wypożyczenia z kieleckiej Korony. Negocjacje są prowadzone także z Damianem Niemczykiem, występującym w poprzednim sezonie w Górniku Wieliczka.
– Przed niedzielnym spotkaniem raczej nie zdążymy zgłosić tego piłkarza, ale temat jego pozyskania nie jest jeszcze zamknięty – stwierdził Marek Sadowski, członek zarządu Motoru.
Na wyjaśnienie pewnych kwestii czekają też testowani Krystian Kalinowski i Grzegorz Wojdyga. Z kolei bramkarz Łukasz Gieresz nie może przystąpić do ligowej rywalizacji do czasu, aż nadejdą odpowiednie dokumenty z Cypru, gdzie ostatnio przebywał. Na certyfikat czeka też Aleksander Omeljanow. Na zajęciach lubelskiego pierwszoligowca ponownie pojawił się Radosława Kursa (ostatnio Widzew Łódź).
– Jeszcze nie czuję tremy – zapewnił Mirosław Kosowski, który w niedzielę zadebiutuje w roli pierwszego trenera pierwszoligowego zespołu. – Przed sezonem ciężko pracowaliśmy i wierzę, że włożony wysiłek zaowocuje w spotkaniu z Flotą. W tej chwili skupiam się na tym meczu i nie myślę o organizacyjnych problemach.
W poprzednim sezonie Motor przegrał sportową walkę o utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy, a po wiosennej rundzie stracił kilku kluczowych zawodników. Ucierpiał głównie blok defensywny. Z zespołem pożegnał się środkowy obrońca Dawid Ptaszyński, przenosząc się do Znicza Pruszków. Nowego kontraktu nie chciał parafować Artur Bożyk. Na lewej obronie zabraknie Łukasza Misztala. W bramce lubelskiej ekipy nie zobaczymy Przemysława Mierzwy, który był jednym z najmocniejszych punktów.
Flota zakończyła poprzednie rozgrywki na siódmym miejscu. Zespół ze Świnoujścia był solidnym pierwszoligowcem, jednak w jego kadrze doszło do wielu zmian.
– Ze składu ubyło aż dziewięciu piłkarzy i tylu pozyskaliśmy – powiedział Leszek Zakrzewski, kierownik Floty. – Dziś trudno powiedzieć, jak spiszą się nowi zawodnicy. Dla nas dużą stratą było odejście Krzysztofa Hrymowicza, Przemysława Pietruszki i Piotra Dziuby, strzelca 9 goli. Wszyscy wybrali ofertę Pogoni Szczecin. Nie wiem, czy zagra Michał Protasiewicz, który jest kontuzjowany. Czekamy też na decyzje PZPN, w sprawie Grzegorza Skwary, który po okresie zawieszenia, może znowu znaleźć się w składzie.