Mieszkańcy ul. Kruczkowskiego w Białej Podlaskiej apelują o kompleksowy remont nawierzchni ich ulicy. – Woda z ulicy zalewa nam garaże – skarżą się do prezydenta.
– Ulica Kruczkowskiego została utwardzona w latach 80. ubiegłego wieku i od tego czasu nigdy nie przeszła jakiejkolwiek modernizacji – zaznaczają bialczanie. Skierowali w tej sprawie pismo do władz miasta z ponad 50 podpisami. Na ostatniej sesji sprawę poruszył radny Adam Chodziński (Zjednoczona Prawica). – Mieszkańcy zgłosili się do mnie w związku z pilną koniecznością remontu nawierzchni. Znam ulicę oraz jej fatalny stan i popieram starania mieszkańców – zaznacza Chodziński.
Zdaniem mieszkańców, stan ulicy pogorszył się przy okazji prac modernizacyjnych pobliskich nawierzchni, m.in. na ulicach Willowej i Karłowicza. – Ulica Kruczkowskiego nie była przystosowana do obsługi takiego natężenia ruchu. W wielu miejscach pojawiły się liczne dziury, wyboje, koleiny i poprzeczne uskoki – zaznacza autor petycji. Największym problemem jest zapadający się asfalt. – W ostatnim czasie, podczas dużych opadów deszczu, woda z ulicy zalewa również garaże na prywatnych posesjach – zwracają uwagę mieszkańcy.
W ich ocenie sezonowe łatanie dziur nic nie daje. W połowie czerwca urzędnicy byli na miejscu, aby sprawdzić stan nawierzchni. Z przeglądu wynika, że konieczne jest frezowanie istniejącej nawierzchni, poprawienie podbudowy, wyregulowanie studzienek, poprawienie krawężników i ułożenie nowej nawierzchni ścieralnej. – Brak gruntowego remontu spowoduje, że dochodzić będzie do uszkodzenia zawieszenia lub miski olejowej w pojazdach – uważają mieszkańcy.
Przewodniczący bialskiej rady Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa) przypomina, że radni mogą składać wnioski w sprawie takich inwestycji do budżetu. – Mam nadzieję, że to będzie jeden z takich wniosków. Namawiam do tego radnych. Ważne, aby trafiały one w trakcie rozpoczęcia procedury tworzenia budżetu – zaznacza przewodniczący.
Ulica Kruczkowskiego nie znalazła się w przygotowanej na całą kadencję tzw. Białej księdze remontów i budowy dróg oraz chodników. - Plan budowy dróg na tę kadencję został zgodnie przyjęty przez wszystkie kluby radnych. Systematycznie w kolejnych latach będą wykonywane wskazane w nim ulice – podkreśla prezydent Michał Litwiniuk. – Wykluczyliśmy, tworząc go, „przepychanki”, przedstawiając mieszkańcom zupełnie nową perspektywę. Ewentualne uzupełnienia tego planu mogą się ziścić, jeżeli w budżecie miasta pojawią się dodatkowe środki. Sytuacja związana z ograniczeniem dochodów wywołanym przez COVID-19 w chwili obecnej nie rysuje nam takiej perspektywy – przyznaje na koniec prezydent.