Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Norweskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dało już 8,1 mln euro na budowę wartych prawie 30 mln zł obiektów Izby Celnej, Urzędu Celnego i oddziału celnego w Białej Podlaskiej.
- Zakończenia tej inwestycji spodziewamy się za dwa lata. Granica wschodnia jest priorytetem państwa - podkreśla Jacek Kapica, szef służby celnej, który wczoraj wraz z wicewojewodą Henryką Strojnowską, podpisał akt erekcyjny i wmurowywał kamień węgielny pod budowę w Białej Podlaskiej. W nowych obiektach świetne warunki do pracy znajdzie 500 celników i pracowników cywilnych izby.
- Obecnie mamy siedziby urzędu i oddziału w kilku różnych budynkach. To rozproszenie ogranicza możliwości rozwojowe. W przyszłości nie tylko my zyskamy poprawę warunków, ale także nasi klienci - cieszy się Jerzy Siedlanowski, dyrektor bialskiej izby, który zabiegał o dofinansowanie tej ważkiej inwestycji z tzw. mechanizmu norweskiego.
Budowa to korzyść także dla bialskich budowlańców. Prezes Budomeksu, który jest głównym wykonawcą zadania, obiecuje, że inwestycja powinna być oddana przed wyznaczonym na październik 2010 terminem.
- Staramy się. Prace przebiegają z wyprzedzeniem harmonogramu - podkreśla Eugeniusz Izdebski. Obecnie przy budowie pracuje ok. 60 osób, ale wkrótce można się tam spodziewać ponad 100 robotników.
Marek Pietrzela
- Obecnie mamy siedziby urzędu i oddziału w kilku różnych budynkach. To rozproszenie ogranicza możliwości rozwojowe. W przyszłości nie tylko my zyskamy poprawę warunków, ale także nasi klienci - cieszy się Jerzy Siedlanowski, dyrektor bialskiej izby, który zabiegał o dofinansowanie tej ważkiej inwestycji z tzw. mechanizmu norweskiego.
Budowa to korzyść także dla bialskich budowlańców. Prezes Budomeksu, który jest głównym wykonawcą zadania, obiecuje, że inwestycja powinna być oddana przed wyznaczonym na październik 2010 terminem.
- Staramy się. Prace przebiegają z wyprzedzeniem harmonogramu - podkreśla Eugeniusz Izdebski. Obecnie przy budowie pracuje ok. 60 osób, ale wkrótce można się tam spodziewać ponad 100 robotników.
Marek Pietrzela
