Jeszcze w tym miesiącu miasto poszuka nowego wykonawcy ścieżki rowerowej nad Krzną w rejonie ulicy Żurawiej. Poprzedni nie wywiązywał się z umowy, dlatego urzędnicy ją zerwali.
Czytelnicy już w czerwcu sygnalizowali nam, że prace przy ścieżce pieszo-rowerowej nad Krzną stanęły. Dokładnie chodzi o odcinek od ulicy Żabiej, przez Drogę Wojskową i Żurawią. Docelowo łączyłby się z nitką w Porosiukach, którą wybudowała gmina.
Wówczas okazało się, że w maju ratusz zerwał umowę z firmą z Jarosława. – Wykonawca nie realizował inwestycji, mimo wielokrotnie wysyłanych monitów – tłumaczyła Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzeczniczka Ratusza. Ale za tym poszły też działania. – Obecnie trwa jeszcze inwentaryzacja robót niezbędna do sporządzenia protokołu – podkreśla rzeczniczka.
Z wyliczeń wynika, że do tej pory firma z Jarosławia wykonała prace za ok. 1 mln zł. A całe zadanie wyceniła na blisko 2,9 mln zł. Zgodnie z umową ścieżka miała być gotowa w lipcu. Już wiadomo, że inwestycja się opóźni. – Przetarg na dokończenie budowy zostanie przeprowadzony w lipcu – zaznacza Kuc-Stefaniuk.
Nowy wykonawca będzie miał 4 miesięcy na to zadanie. Miasto chce by były wykonawca poniósł konwencje za swoją nieterminowość. –Wezwaliśmy go do zapłaty kary umownej w wysokości 593 tys. 771 tys. zł – precyzuje rzeczniczka.
Obecnie powstaje m.in. ścieżka prowadząca nad stawy w rejonie ulicy Powstańców. Docelowo, znajdzie się tu miejskie kąpielisko.
Przypomnijmy, że w ostatnich kilku latach w mieście przybyło blisko 30 kilometrów nowych tras rowerowych. W 2018 roku było ich tylko 10 kilometrów. To jeszcze za rządów poprzedniego prezydenta Dariusza Stefaniuka (PiS), a obecnie posła narodził się ten pomysł sieci ścieżek. Wówczas miasto pozyskało 22 mln zł unijnego dofinansowania na ten cel.